„ (...) trzeba się od czegoś oddalić, żeby to dobrze zobaczyć.”
Lena i Artur są parą od dwóch lat. Niedawno się zaręczyli i planują ślub. Mieszkają w ogromnym domu na terenie posiadłości Mangano. W domu pełnym kamer, położonym
nad jeziorem i w otoczeniu lasu. W domu, w którym kobieta traci powoli
poczucie bezpieczeństwa, albowiem ostatnimi czasy dzieją się wokół niej
dziwne rzeczy. Plama krwi na sukience, napis na lustrze, poduszka
pomazana szminką, nietypowe zachowania mieszkańców domu, dziwne i nieco
przerażające wizje oraz wiadomości budzące strach. Lena nie radzi sobie z
tym, co się dzieje, nie potrafi do końca wytłumaczyć owych wydarzeń.
Nikt jej nie wierzy, zresztą ona sama przestaje już sobie ufać. Może to
początek choroby, która chce ją zniszczyć tak jak jej ciotkę...