"(...) A miłość to taka piękna rzecz."
Dotąd nie miałam przyjemności zasmakować pióra literackiego Janusza
Niżyńskiego, choć jego nazwisko było mi znane przede wszystkim za sprawą
powieści "Trzydzieści krótkich opowiadań o miłości", która znalazła
miejsce na półce w mojej biblioteczce, ale z którą jeszcze się nie
zaznajomiłam (teraz wiem, że muszę to czym prędzej nadrobić). Zatem
"Master Stengraf i synowie. Oblicza miłości" to moje pierwsze zetknięcie
z twórczością pisarza, ale jakże niezwykle udane i jednocześnie
zaskakujące. Wyśmienita proza, w towarzystwie której miło spędziłam
czas. Zapraszam na recenzję.