"Istnieje ciemność, która obleka wszystko. Wywołuje najbardziej przerażający z zachwytów..."
Sięgając po książkę "Jak zatrzymać czas" nie spodziewałam się, że
moje z nią spotkanie okaże się nadzwyczajne i niesamowicie
kontemplacyjne. To jedna z nielicznych publikacji w moim czytelniczym
dorobku, o której mogę rzec - genialna. To też jedna z tych powieści, do
której chce się powracać i ponownie ją przeżywać, która po odłożeniu na
stolik wabi, kusi i prosi, aby znów do niej zajrzeć i rozpocząć
przygodę z nią od nowa. Śmiem stwierdzić, że z każdej kolejnej wędrówki w
jej towarzystwie wynosi się coraz to nowe wartości, idee i
przemyślenia. O niej się nie zapomina - nie ma takiej możliwości.
Albowiem jest jedyna w swym rodzaju. Po prostu wyjątkowa...