"- Szkoda, że w życiu nie można niczego odwrócić, niczego cofnąć,
że nic się nie może powtórzyć, nic nie może się dwa razy zdarzyć.
Szkoda, że niczego nie można poprawić,
że nie mamy szansy repetować żadnego dnia naszego życia.
Ile rzeczy można byłoby wtedy naprawić."
Jak czuje się osoba, która pewnego dnia budzi się i nic nie pamięta? Nie może przypomnieć sobie przeszłości. Nie wie, co wydarzyło się tamtego dnia, kiedy uległa wypadkowi. Nie wiem kim była i kim jest obecnie. Nie potrafi dostrzec żadnych przeszłych faktów, wydarzeń i wspomnień. Nie przewijają się w jej głowie żadne obrazy. Nie zna swojej tożsamości, swojego pochodzenia. Nie jest w stanie przypomnieć sobie jaką rolę pełniła w życiu, czy ma rodzinę, dom, pasję. Nagle, nie znając tak naprawdę miejsca pobytu, otaczających ją ludzi, panujących zwyczajów jest zmuszona odnaleźć się w świecie. Tylko to nie jest takie proste, kiedy musi walczyć ze swoimi lękami, obawami i strachem. Kiedy boi się każdego poranka, kiedy trzeba otworzyć oczy, każdej upływającej minuty i godziny, każdego wieczoru, kiedy musi pójść spać. Obawia się przenikających po jakimś czasie przed jej oczyma obrazów, które każdego dnia stają się coraz bardziej wyraziste, przygnębiające, przerażające i niejasne. Czy to tylko wytwór jej wyobraźni? A może wreszcie powraca przeszłość? A jeśli tak, to jaki będzie miała wpływ na teraźniejszość?