"(...) Żyła z dnia na dzień, zawsze na krawędzi strachu,
a jej sumienie wciąż nawiedzały zdarzenia z przeszłości."
Rok 1917. W okupowanej przez Niemców Belgii wraz z matką i wujostwem mieszka
Évelyne
Marche - pielęgniarka w miejscowym szpitalu i kelnerka w kawiarni cioci. Dwudziestosześcioletnia kobieta pracuje również dla
belgijskiego ruchu oporu, La Dame Blanche jako szpieg, o czym nikt nie
ma pojęcia. Wiele wycierpiała i doświadczyła w czasie wojny, była
świadkiem wielu dramatycznych zdarzeń, które odcisnęły ogromne piętno na
jej duszy i psychice. I w dużej mierze to Krzyż Żelazny niejednokrotnie
uratował ją przed śmiercią. Pełna niepokoju podejmowała się wielu
zadań, a czyniła owe w jednym celu, aby chronić bliskich. Pragnęła
odnaleźć zaginione rodzeństwo i wypełnić powierzoną jej misję. Pewnego
wieczora
Éve wybiera
się rowerem załatwić tajemniczą sprawę i wtem dostrzega rozbijający się
samolot. Czym prędzej udaje się na miejsce tragedii. Widzi dwóch
mężczyzn, jeden z nich nie żyje. Nagle spogląda na drugiego, i zamiera.
Przecież to... Nikt nie może poznać jego prawdziwej tożsamości, w
szczególności Niemcy. Ona musi ich okłamać, musi podjąć ryzyko...