"- (...) Zresztą po co czekać ćwierć wieku i w końcu się rozstać,
skoro można w ogóle do tej rzeki nie wchodzić (...).
- Jeśli będziesz omijać każdą rzekę, nigdy nie dopłyniesz do morza."
Ewa przebywa od kilku lat w Londynie, w którym pobyt początkowo był
oazą szczęścia, miłości i ekscytacji. Jednak pewnego dnia wszystko
runęło jak domek z kart. Samotna, zraniona i nieradząca sobie z
sytuacją, w jakiej się nagle znalazła postanawia przylecieć do Kowali,
swego rodzinnego miasteczka. Aczkolwiek nie zamierza opowiadać nikomu o
swych problemach. Głównym celem powrotu jest pogodzenie rodziców, którzy
podjęli decyzję o rozstaniu. Dwudziestosześcioletnia kobieta udaje się
zatem do przywołującego wspomnienia domu po babci, jednak okazuje się,
że ten nie tylko jest w remoncie, ale i ma nowego właściciela. Jakby
tego było mało, dziewczyna dowiaduje się, że matka mieszka w starym
młynie i jest związana z niejakim Mikołajem. A to nie wszystko... Na jaw
wychodzą skrywane latami tajemnice...