„(...) Nie można być smutnym, kiedy się wie, że już się nie będzie cierpiało.
Że nie będzie się cierpiało już nigdy.”
Dzieciństwo Antoine'a nie było usłane różami. Najpierw utrata jednej z
sióstr, potem porzucenie przez matkę. Kilkuletni chłopiec został z Anną
(drugą z sióstr) oraz ojcem, który nie okazywał uczuć i większego
zainteresowania swoim dzieciom. Nie próbował nawet szukać ich matki, o
co Antoine miał do niego pretensje. W któreś święta ojciec przyprowadził
do domu kobietę, którą zwał przyjaciółką i która po pewnym czasie stała
się jego żoną. Antoine postanowił, że nigdy nie będzie taki jak on, że
stworzy szczęśliwą i kochającą się rodzinę. Ożenił się z piękną kobietą,
został dwukrotnie ojcem. Jednak ponownie zabrakło miłości i radości.
Życie napisało dla niego inny scenariusz. Bolesny. Zdrada żony, rozwód,
alimenty, choroba ojca, tęsknota za matką, brak pewności siebie i
nieustannie towarzyszący niepokój prowadzą do dramatu, a cierpienie
staje się nieodłącznym elementem życia mężczyzny i jego najbliższych...