środa, 27 czerwca 2018

"Czas gniazdowania" - Dorota Pasek




"(...) Ale wyrywanie kolców z serca zawsze boli, nawet jeżeli to serce na wpół martwe."


Co sprawiło, że zdecydowałam się na lekturę książki "Czas gniazdowania"? Pierwszym elementem, który wyraźnie przyciągnął moją uwagę, była prosta, nastrojowa i subtelna oprawa. Uwielbiam okładki owiane wiejską i sentymentalną aurą oraz tchnące naturalnością. Uwielbiam okładki, na których widnieją stare domy z duszą - mam już pewien mały zbiór takowych. Drugim natomiast czynnikiem była informacja, iż owa powieść jest papierowym debiutem autorki, po które z chęcią sięgam. A po trzecie zaintrygował mnie opis fabularny otulony enigmatycznością, niewiele zdradzający i z pewnością zachęcająco brzmiący. Otwierając tę książkę, nie wiedziałam, czego się spodziewać. Ale jednego byłam pewna, że podróż, w jaką mnie zabierze, przyjmie nostalgiczne zabarwienie. Czy miałam rację?