"- Niestety, rzadko kiedy życie jest piękną niespodzianką zapakowaną w kolorowy papier.
Dużo częściej przypomina szary znoszony pulower, który jesteś zmuszona ubierać każdego dnia,
bo zwyczajnie nie stać cię na inny."
Przez ostatnie lata Laura zmagała się z dramatycznymi
wspomnieniami, próbując sobie z nimi jakoś poradzić, zatrzeć je i
wymazać. I choć z czasem poniekąd oswoiła się z przeszłością, to jednak
nadal nie jest w stanie sobie w pełni wybaczyć, uwolnić się od lęku, wyzbyć się ogromu myśli i wypełnić pustki w sercu, po tym jak... Po prostu nie potrafi zapomnieć i
pozbyć się tego wielkiego wewnętrznego bólu towarzyszącego jej od kilku
lat. Dlatego też, aby niejako zacząć życie od nowa, postanawia
wyprowadzić się z Warszawy i przenieść do nabytej niedawno stuletniej
chatki w Bukowej Górze, wierząc, że nowe miejsce ukoi jej cierpienie.
Pewnego dnia dostrzega samotnie spacerującego kilkuletniego chłopca,
Michałka. Decyduje się odprowadzić go do rodziny, tym samym trafia do
nastrojowej kawiarenki Złote serce. Nie spodziewa się, że zarówno owe miejsce, jak i jego właściciele odmienią jej życie...