sobota, 13 lutego 2016

I że Ci nie odpuszczę - J. Szarańska


"I że Ci nie odpuszczę" - Joanna Szarańska
Wydawnictwo Czwarta Strona
Oprawa miękka
Ilość stron : 314

Joanna Szarańska to blogerka i copywriterka, a na co dzień przede wszystkim mama i żona. "I że Ci nie odpuszczę" jest jej debiutem literackim. Z przyjemnością przyznaję, że bardzo udanym. Zanim sięgnęłam po tę książkę zapoznałam się z wieloma recenzjami i wszystkie były pozytywne. Uważam, że w pełni zasłużone. Książka jest po prostu rewelacyjna. To połączenie wątków romantycznych, komediowych i kryminalnych. Pochłonęłam ją w jedno popołudnie i stwierdziłam, że ta powieść jest za krótka. Chcę więcej i z tego co wiem "I że Ci nie odpuszczę" jest pierwszym tomem serii Kalina w malinach, z czego się bardzo cieszę. Na pewno sięgnę po kolejną część cyklu. Już nie mogę się doczekać dalszych losów głównej bohaterki i jej towarzyszy. 

A o czym opowiada książka ?

Kalina spędza wieczór panieński wraz ze swoimi przyjaciółkami  : Jolą, Mirką i Iwą. Już niedługo ma nastąpić najpiękniejszy dzień w jej życiu, ślub z ukochanym mężczyzną Patrykiem. Jednak to nie będzie szczęśliwy i wyjątkowy dzień dla Kaliny, zamiast tego smutny i upokarzający. Kiedy stojąc przed ołtarzem młoda para ma złożyć przysięgę małżeńską, nagle ceremonię przerywa Jola oznajmiając, że Patryk będzie ojcem jej dziecka. Kalina wybiega z kościoła i przez kilka dni zamyka się w swoim pokoju. Aż do dnia, w którym odbiera na poczcie list, a w nim jedyny prezent ślubny - voucher do spa w zabytkowym dworku. Postanawia zatem udać się na urlop zabierając walizkę pełną ubrań i książkę o Bridget Jones. Kiedy dociera do Kamionek, okazuje się, że dworek w niczym nie przypomina ekskluzywnego ośrodka odnowy biologicznej. A na dodatek właścicielka obiektu - Eliza myśli, że Kalina jest malarką, która przyjechała ukończyć freski. Dziewczyna postanawia nie ujawniać prawdziwego powodu przyjazdu i decyduje się podjąć wyznaczonego zadania. Kalinę czeka zatem mnóstwo niespodzianek i przygód, czego oczywiście się nie spodziewa... Poznaje Szparkę - najzabawniejszą postać tej książki i Nadzieję. Wspólnie przeżywają pierwsze włamanie. Współpracują kiedy trzeba zająć się gośćmi, którzy niespodziewanie pojawiają się we dworku, twierdząc, że mają wykupione wczasy. Kobiety organizują im masaże, kąpiele w kozim mleku ( czyżby ? ), spacery, przejażdżki furmanką, aerobic oraz oferują zdrowe posiłki. Pewnego dnia zjawia się Marek podający się za malarza, który nie wzbudza zaufania Kaliny, o czym informuje poznanego wcześniej policjanta Karola Broszko. A kiedy myśli, że już nic więcej się nie wydarzy,  nagle do dworku przybywają Patryk i Jola....

Kim tak naprawdę jest Marek ? Czy miał coś wspólnego z włamaniami do dworku ? W jakim celu w obiekcie pojawili się Jola i Patryk ? I komu nie odpuści Kalina ?
Odpowiedzi na te pytania znajdziecie w książce :)

Czytając "I że Ci nie odpuszczę" wczułam się w postać Kaliny i przeżywałam razem z nią jej uczucia, emocje, wrażenia. Wyobrażałam sobie dworek, w którym przebywała i miejsca jakie odwiedziła. Mimo upokorzenia w dniu ślubu, Kalina okazała się odważną kobietą, umiejącą poradzić sobie ze zdradą nie tylko niedoszłego męża, ale również najlepszej przyjaciółki. Stara się opanować, kiedy oboje pojawiają się we dworku i nie podejmuje prób zemsty. Bardziej intryguje ją postać Marka, to on wzbudza w niej zarówno pożądanie, jak i niepokój. Kobietę czeka naprawdę wiele zabawnych, a niekiedy przerażających sytuacji. Koniecznie muszę wspomnieć o postaciach Szparki czy Starego Jana, którzy wywołują uśmiech na twarzy swoją postawą i sposobem wypowiadania się. 

Reasumując, naprawdę wielkie gratulacje dla autorki za świetny debiut. Jestem zachwycona tą powieścią, która jest lekka i przyjemna. Świetnie się bawiłam przy tej lekturze. Z niecierpliwością będę oczekiwać kolejnego tomu, a zarazem dalszych losów Kaliny i jej przyjaciół. 

Serdecznie polecam :)