„Zatrzymaliśmy się tylko na moment, żeby się sobie nawzajem przyjrzeć,
a potem poszliśmy swoimi drogami.”
Agata próbuje poukładać sobie życie po rozstaniu z mężem. Stara się nie
rozklejać przed synem i skupiać na innych rzeczach. Jej głowę zajmują
też myśli związane z chorobą matki. Konrad nadal rozpamiętuje śmierć
żony, mimo iż upłynęło trochę czasu. Nie dają mu spokoju okoliczności
wypadku, w którym zginęła. Jacek — wykładowca na uczelni i pisarz —
odchodzi od żony, aby być z inną, którą nazywa kobietą swego życia.
Joasia kocha Jacka od lat, jest z nim szczęśliwa, jednak nie może pozbyć
się obaw, które ją czasem nękają. Jej matka każdego dnia wyraża
niezadowolenie i dezaprobatę wobec tego związku. Monika i Michał planują
swój ślub. Jagoda i Witek oczekują dziecka, które według lekarzy może
urodzić się z wadą serca charakterystyczną dla dzieci z zespołem Downa. A
Grażyna zajmująca się domem i dziećmi marzy o kontynuowaniu kariery
naukowej, którą musiała niegdyś przerwać. Co łączy te osoby? Jak potoczą
się ich dalsze losy?
Doskonała — owo słowo nasuwa się tuż po skończeniu lektury książki Anny Łajkowskiej
o pięknym tytule „Szepty gwiazd”. Książki niezwykle prawdziwej, w
pewnym sensie oryginalnej, niesamowicie klimatycznej, nostalgicznej,
poruszającej i nade wszystko refleksyjnej. Powieści przybierającej
słodko-gorzki smak, owianej ciepłą aurą i sentymentalną nutą oraz
otulonej magią Świąt Bożego Narodzenia. Opowieści, która porywa,
pochłania, wymaga poniekąd skupienia, rodzi mnóstwo pytań i wyzwala
morze emocji. Historii, której poszczególnych nitek fabularnego kłębka
nie sposób do końca przewidzieć. Powieści, która skłania do wielu
przemyśleń i zachęca do spojrzenia na pewne sytuacje innym okiem.
Opowieści, która skrada myśli i serce. I o której nie da się zapomnieć.
Gdyby
zapytano mnie, o czym traktuje wspomniana powieść, odpowiedziałabym – o
życiu. O pragnieniach, których lepiej nie wypowiadać na głos z obawy
przed ich niespełnieniem. O jawiącym się każdego dnia pytaniu, co
dalej?, na które nie tak łatwo znaleźć sensowną odpowiedź. O
wszechogarniającej niepewności i skupisku kotłujących się w głowie
myśli. O lękach przed przyszłością, przed jutrem, które może odebrać
piękną chwilę tu i teraz i zmienić jej postrzeganie. O uczuciach, nad
którymi przecież tak trudno zapanować, które przyjmują wiele barw –
nierzadko tych szarych i ciemnych. O emocjonalnym bólu, który jest
twardym zawodnikiem i którego pokonanie jest ciężkie, ale nie
niemożliwe. O przeznaczeniu, przed którym nie da się uciec, ono prędzej
czy później dopadnie każdego człowieka. O decyzjach zmieniających bieg
życiowej drogi. O morzu łez wylanych z powodu straty, tęsknoty,
bezsilności i żalu. O meandrach ludzkich myśli, uczuć, zachowań i
wyborów. I wreszcie o ludziach pragnących miłości, szczęścia i poczucia
bezpieczeństwa.
To niewątpliwie historia o ludziach takich jak
my. Owa powieść stanowi poniekąd lustro, w którym każdy z czytelników
może się przejrzeć i ujrzeć własną historię bądź jej fragment. W każdym z
bohaterów może też dostrzec cząstkę siebie. Historia ta może pomóc
zrozumieć, zauważyć coś, czego wcześniej się nie widziało, odnaleźć
wyczekiwaną z niecierpliwością i upragnieniem odpowiedź, pogodzić się z
przeszłością i przykrymi wspomnieniami, rozpalić iskierkę nadziei na coś
lepszego i piękniejszego, a przede wszystkim może stanowić drogowskaz i
ułatwić wybór drogi, którą warto podążyć.
„Szepty gwiazd” to
cudowna opowieść będąca melodią niepozbawioną harmonii, płynności,
subtelności, ekspresji, naturalności i emocjonalnej gry. To przepiękna,
kontemplacyjna, frapująca i emocjonująca kompozycja płynąca prosto z
serca. Wyjątkowy utwór, z którym warto się zaznajomić i wsłuchać w jego
niejedno przesłanie. Gorąco polecam!
„(...) Po prostu trzeba dać się ponieść prądowi. Dokądkolwiek zaniesie.
Tak niewiele jest do stracenia.”
Tytuł: „Szepty gwiazd”
Autor: Anna Łajkowska
Wydawnictwo: Dragon
Data wydania: 2019
Ilość stron: 352
Oprawa: miękka
Kategoria: literatura obyczajowaEgzemplarz recenzencki