Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Nicholas Sparks. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Nicholas Sparks. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 8 listopada 2018

"Z każdym oddechem" - Nicholas Sparks




"- Bo czasem wystarczy, żeby ktoś nas wysłuchał."

 
Hope jest pielęgniarką, która przybyła na ślub jednej ze swych przyjaciółek. Zatrzymała się w rodzinnym domku przy plaży, który niebawem zostanie sprzedany przez jej rodziców. Przyjechała sama, albowiem jej partner wolał wypad z kolegami do Las Vegas, aniżeli towarzyszenie swej kobiecie na weselnej imprezie. Tru natomiast pochodzi z Zimbabwe, gdzie pracuje jako przewodnik w Parku Narodowym Hwange. Jest rozwodnikiem i ojcem dziesięcioletniego syna, Andrew. Do Karoliny Północnej przyleciał na zaproszenie biologicznego ojca, którego nigdy nie poznał. Ten wiedząc, że zostało mu niewiele czasu, pragnie spotkać się z synem i wyznać mu prawdę. Hope i Tru poznają się na plaży. Wystarczyło jedno spojrzenie, aby zrozumieli, że między nimi dzieje się coś pięknego i niepowtarzalnego. Spędzają ze sobą każdą chwilę, świadomi, że wkrótce muszą się rozstać. Pewnego dnia ona pokazuje mu niezwykłe miejsce - skrzynkę pocztową zwaną Bratnią Duszą. Nie podejrzewają, jak ta stanie się dla nich ważna, jak bardzo zmieni ich życie i co istotne, okaże się jedynym drogowskazem...

czwartek, 26 października 2017

"We dwoje" - Nicholas Sparks [recenzja]




"Gdy człowiek próbuje doszukać się sensu w bezsensownej historii, od czego ma zacząć?
Od początku? Tylko gdzie jest początek?
Kto to wie?"

 
Z niecierpliwością i ogromnym podekscytowaniem wyczekiwałam najnowszej powieści Nicholasa Sparksa. Uwielbiam jego twórczość przepełnioną emocjami, subtelnością, szczerością i nade wszystko podejmującą istotne życiowe zagadnienia. Każda historia wychodząca spod pióra autora sprawia wrażenie autentycznej, dzięki czemu nadaje jej jedyny w swoim rodzaju klimat, przekazuje istotne wartości i zmusza do wielu przemyśleń. W mojej biblioteczce jedną z półek regału zajmuje cała kolekcja N. Sparksa. Nie mogło na niej zatem zabraknąć książki "We dwoje" z cudowną okładką oraz frapującym opisem fabularnym. Każdą poprzednią prozę pisarza pochłaniałam w ekspresowym tempie. Tym razem natomiast w towarzystwie najnowszego utworu spędziłam aż osiem dni. Dlaczego? O tym w dalszej części tekstu. Zapraszam.