Zapraszam do zapoznania się z zapowiedziami Wydawnictwa Psychoskok :)
poniedziałek, 24 października 2016
piątek, 21 października 2016
Nigdy nie jest za późno - K. Janus
"Wiem, że nie chcę być tylko matką, córką, lekarką, ogrodniczką, sprzątaczką.
CHCĘ BYĆ KOBIETĄ!
Prawdziwą, taką do kochania, przytulania, miętoszenia, taką do szeptania czułych słówek,
do uwielbiania, do noszenia na rękach.
Przecież to niemożliwe, żebym miała to wszystko już za sobą.
Ja chcę się zakochać! Chcę być dla kogoś całym światem!
Chcę miłości! I będę ją miała! A teraz chcę nad morze!"
Gdybym miała wskazać powody, dla których sięgnęłam po książkę "Nigdy nie jest za późno", to na pewno wyróżniłabym: opis, który mnie w pewnym sensie zaintrygował; tajemniczy tytuł, pobudzający wyobraźnię (bynajmniej moją) oraz bardzo pozytywne opinie zamieszczone na jednym z portali. Przyznaję, że decydując się zatem na przeczytanie i zrecenzowanie tej powieści, spodziewałam się pięknej i wzruszającej historii miłosnej, a poniekąd też przyjemnej lektury na jesienne wieczory. W najmniejszym nawet stopniu, nie sądziłam jednak, że książka ta wzbudzi we mnie tak skrajne, mieszane odczucia i będzie stanowić niejako świetną rozrywkę na ponure, szare, pochmurne i deszczowe dni. Dlaczego? Zapraszam na recenzję :)
środa, 19 października 2016
Motyle i ćmy - E. Przydryga
"Czy ledwie zagojone rany mogą otworzyć się na nowo,
przywołując wszystkie koszmarne wspomnienia?
Czy jestem gotowa na ewentualną konfrontację?
Czy nie porywam się na coś, czego mogę żałować i co mnie przerasta?
Wiem przecież więcej niż oni wszyscy.
A
jeśli to wydałoby się kiedykolwiek, byłabym skończona - zawodowo,
bo
przecież tamta Julia odeszła już wtedy, owej majowej nocy."
Kiedy pewnego letniego dnia pojawiła się zapowiedź książki "Motyle i
ćmy", wiedziałam, że koniecznie muszę ją przeczytać, głównie ze względu
na niesamowicie intrygujący opis. Pamiętam, że odnotowałam sobie wówczas jej tytuł i oczekiwałam dnia premiery. Ale w między czasie na rynku wydawniczym pojawiały się co raz to nowe powieści, które bardziej zwróciły moją uwagę i zwyczajnie zapomniałam o książce "Motyle i ćmy". Jednak przypomniano mi o niej całkiem niedawno i zdecydowałam się po nią sięgnąć. I to była bardzo dobra decyzja. Nie spodziewałam się, że powieść ta, będąca thrillerem psychologicznym, tak bardzo mnie pochłonie i nie będę mogła się od niej oderwać. Nawet teraz, będąc kilka dni po jej lekturze, nie mogę przestać myśleć o przedstawionej w niej historii. Zapraszam na recenzję :)
poniedziałek, 17 października 2016
Sięgając marzeń - M. Chmiel
"- (...) Jak to stwierdził, że nie pasujecie, a co, wy to puzzle czy
dwie połówki jabłka?
W jakim on świecie żyje? Nie ma dziś par idealnie
dobranych do siebie
tylko lekko pokrywające się pod różnymi względami.
Facet rzadko do tych spraw podchodzi z miłości, czy jak on to mówi -
dopasowania.
Dopasować to on sobie może krawat do koszuli.
Większość
związków w tej brutalnej rzeczywistości jest z rozsądku."
Gdy pewnego dnia otrzymałam wykaz wrześniowych zapowiedzi Wydawnictwa Psychoskok, od razu zwróciłam uwagę na powieść obyczajową "Sięgając marzeń". Głównie za sprawą wielobarwnej okładki, od której z jakiegoś konkretnie niesprecyzowanego powodu nie mogłam oderwać wzroku. Im intensywniej się w nią wpatrywałam, tym wyraziściej dostrzegałam w niej jesienną aurę. Pomyślałam wówczas, że zapewne opowiada smutną historię, a na takową nie miałam wtedy za bardzo ochoty. Jednak, gdy zapoznałam się z jej opisem, który sugerował, że to powieść optymistyczna, stanowiąca odskocznię od ponurej rzeczywistości, postanowiłam po nią sięgnąć. Jakie zatem są moje wrażenia po lekturze powieści "Sięgając marzeń"? Zapraszam na krótką opinię :)
sobota, 15 października 2016
Pieśń Dawida - A. Harmon
"Nie jestem idealnym człowiekiem. Ale myślę, że jestem dobry.
Moje życie było cholernie fajne, mimo tych wszystkich trudności.
Millie powiedziała mi kiedyś, że piękną piosenkę poznaje się po tym, że może cię zdruzgotać.
Możliwe, że po tym samym poznaje się piękne życie.
Po tym, że może cię zdruzgotać.
Może właśnie dopiero dzięki temu wiemy, że naprawdę żyliśmy.
I że naprawdę kochaliśmy."
czwartek, 13 października 2016
Po drugiej stronie - E. Czajkowska
źródło: lubimyczytac.pl
"Ludzie zawsze przynoszą ze sobą
to, czego w nich samych jest najwięcej.
Jeśli są szczęśliwi, zarażają tym
szczęściem innych. Ale jeśli ich życie zdominowała nienawiść,
to bez wątpienia, prędzej czy
później, weźmie ona górę nad lepszą stroną człowieczeństwa.
Będą wówczas jak miotacze ognia,
niszczące wszystko, co stanie na ich drodze.
I tylko ci, którzy na czas znajdą
się poza polem rażenia,
mają szansę wyjść cało z takiej
opresji."
Na książkę "Po drugiej stronie" trafiłam całkiem przypadkowo, przeglądając pewnego dnia blogi książkowe. Najpierw rzuciła mi się w oczy okładka, a następnie bardzo intrygujący tytuł pobudzający wyobraźnię. Przyznaję, że kompletnie nie kojarzyłam zarówno autorki (o twórczości której nie mogłam znaleźć żadnych informacji), jak i wydawnictwa. Jednak po zapoznaniu się z recenzją książki zdecydowałam się sięgnąć po tę pozycję. Jakie emocje wywołała we mnie powieść? Czy jest godna uwagi i polecenia? Zapraszam na recenzję.
środa, 12 października 2016
Kuchnia miłości - F. Paul
"(...) miłość jest jak książka, do ostatniego rozdziału."
"Kuchnia miłości" to książka, po którą sięgnęłam zachęcona głównie jej intrygującym opisem, ale również ciekawym tytułem. Ponadto pomyślałam sobie, że to będzie idealna lektura na chłodne jesienne wieczory, a dzięki tej powieści będę mogła choć na chwilę poczuć wakacyjny, letni i gorący klimat. Odniosłam wrażenie, że to będzie lekka i przyjemna lektura, przy której spędzę miło czas. Czy rzeczywiście tak było? Jakie wrażenie wywarła na mnie książka? Czy jest warta uwagi? Zapraszam na recenzję.
Subskrybuj:
Posty (Atom)