Pokazywanie postów oznaczonych etykietą tom drugi. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą tom drugi. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 4 czerwca 2019

„Kroniki skrzatów. Cz. II: Szagawarra” - Marbella Atabe




„Czary naprawdę istnieją - pomyślała Amelka. - Nie ma dwóch zdań.
Nicość też istnieje. Jest prawdziwa. Widziałam.”

 
Życie w krainie pełnej barw, tajemnic i niewyjaśnionych zdarzeń toczy się niezwykle powoli. Ciekawa świata Amelka, mieszkająca z babcią w chatce położonej w pachnącej Dolinie Stokrotek, uwielbia spacery ze swoim pupilem. Nie do końca świadoma swych umiejętności pewnego dnia spotyka intrygującą postać. Troskliwy olbrzym, Teodor, opiekuje się zaprzyjaźnionym skrzatem, do którego niespodziewanie ktoś bliski przybywa w odwiedziny. A Gutek nadal dba o porządek w komnacie swej pani, Marbelli, uchodzącej za tę złą i pozbawioną serca oraz siejącą postrach w zamku i jego okolicy. Ta pokazuje jednak swoje drugie oblicze, a z czasem postanawia przeprowadzić pewien rytuał...

piątek, 27 kwietnia 2018

"Skrzydła nadziei" - Bonnie Leon [recenzja]




"- (...) Nie rezygnuj z marzeń. Czasem niełatwo jest się dopasować 
i może wcale nie trzeba tego robić. 
Ale nie porzucaj czegoś tylko dlatego, że trudno to osiągnąć."

 
Z niecierpliwością wyczekiwałam drugiego tomu serii Niebo nad Alaską autorstwa Bonnie Leon. Z wielką przyjemnością i ciekawością sięgnęłam po ową, pięknie zatytułowaną kontynuację - "Skrzydła nadziei" - przyjmującą niesamowicie alaskijski klimat opowieść o kobiecie podążającej za marzeniami. Przyznaję, że uwielbiam powieści wychodzące spod pióra wspomnianej autorki, albowiem za każdym razem napawają one spokojem, ciepłą i pełną miłości aurą, a ponadto wyzwalają przyjazne uczucia. "Skrzydła nadziei" są moim trzecim spotkaniem z pisarską twórczością mieszkanki Oregonu. Czy równie udanym, jak to miało miejsce w przypadku książek "Sięgając chmur" i "Tańcząc z delfinami"? 

poniedziałek, 16 kwietnia 2018

"Kruchość jutra" - Ewa Bauer [recenzja]



  
"(...) Życie powinno być wolne od kłamstw."
 
 
Parę dni temu wyraziłam swoją opinię o debiucie literackim Ewy Bauer zatytułowanym "W nadziei na lepsze jutro", stanowiącym początek trylogii Kolory Uczuć. Ów utwór, jakże intensywny i przepełniony oceanem rozmaitych emocji, chwilami mnie przytłaczał skumulowaniem na zaledwie dwustu czterdziestu stronach ogromu życiowych problemów dotykających ludzi. Co z kolei nie pozwoliło w trakcie jego lektury w pełni doświadczać i odczuwać poruszanych zagadnień. Jak zatem było w przypadku drugiej części serii o poniekąd smutnym i nostalgicznym tytule "Kruchość jutra"? 

piątek, 9 marca 2018

"Kiedy przyjdzie czas" - Natalia Jagiełło-Dąbrowska [recenzja]




"(...) Czasami tak bywa, że aby coś zakończyć, trzeba wrócić do początku."


Mija półtora roku odkąd zapoznałam się z debiutancką powieścią Natalii Jagiełło-Dąbrowskiej zatytułowaną "Nasze kiedyś". Książkę bardzo miło wspominam, pomimo co poniektórych jej niewielkich mankamentów. Na tyle mnie zaintrygowała, a zakończenie zaskoczyło i pozostawiło w poczuciu niedosytu, iż zdecydowałam, że sięgnę po jej kontynuację. I właśnie niedawno na rynku wydawniczym ukazał się drugi, ubrany w niesamowicie nastrojową okładkę, tom o enigmatycznym tytule "Kiedy przyjdzie czas". Musiałam sięgnąć zatem po tę opowieść i poznać dalsze losy bohaterów. Jakie wrażenia wywarła na mnie druga część? I czy jestem usatysfakcjonowana z lektury? Zapraszam na moją opinię.