wtorek, 19 listopada 2019

„Szepty gwiazd” – Anna Łajkowska




„Zatrzymaliśmy się tylko na moment, żeby się sobie nawzajem przyjrzeć, 
a potem poszliśmy swoimi drogami.”


Agata próbuje poukładać sobie życie po rozstaniu z mężem. Stara się nie rozklejać przed synem i skupiać na innych rzeczach. Jej głowę zajmują też myśli związane z chorobą matki. Konrad nadal rozpamiętuje śmierć żony, mimo iż upłynęło trochę czasu. Nie dają mu spokoju okoliczności wypadku, w którym zginęła. Jacek — wykładowca na uczelni i pisarz — odchodzi od żony, aby być z inną, którą nazywa kobietą swego życia. Joasia kocha Jacka od lat, jest z nim szczęśliwa, jednak nie może pozbyć się obaw, które ją czasem nękają. Jej matka każdego dnia wyraża niezadowolenie i dezaprobatę wobec tego związku. Monika i Michał planują swój ślub. Jagoda i Witek oczekują dziecka, które według lekarzy może urodzić się z wadą serca charakterystyczną dla dzieci z zespołem Downa. A Grażyna zajmująca się domem i dziećmi marzy o kontynuowaniu kariery naukowej, którą musiała niegdyś przerwać. Co łączy te osoby? Jak potoczą się ich dalsze losy?

Doskonała — owo słowo nasuwa się tuż po skończeniu lektury książki Anny Łajkowskiej o pięknym tytule „Szepty gwiazd”. Książki niezwykle prawdziwej, w pewnym sensie oryginalnej, niesamowicie klimatycznej, nostalgicznej, poruszającej i nade wszystko refleksyjnej. Powieści przybierającej słodko-gorzki smak, owianej ciepłą aurą i sentymentalną nutą oraz otulonej magią Świąt Bożego Narodzenia. Opowieści, która porywa, pochłania, wymaga poniekąd skupienia, rodzi mnóstwo pytań i wyzwala morze emocji. Historii, której poszczególnych nitek fabularnego kłębka nie sposób do końca przewidzieć. Powieści, która skłania do wielu przemyśleń i zachęca do spojrzenia na pewne sytuacje innym okiem. Opowieści, która skrada myśli i serce. I o której nie da się zapomnieć.

Gdyby zapytano mnie, o czym traktuje wspomniana powieść, odpowiedziałabym – o życiu. O pragnieniach, których lepiej nie wypowiadać na głos z obawy przed ich niespełnieniem. O jawiącym się każdego dnia pytaniu, co dalej?, na które nie tak łatwo znaleźć sensowną odpowiedź. O wszechogarniającej niepewności i skupisku kotłujących się w głowie myśli. O lękach przed przyszłością, przed jutrem, które może odebrać piękną chwilę tu i teraz i zmienić jej postrzeganie. O uczuciach, nad którymi przecież tak trudno zapanować, które przyjmują wiele barw – nierzadko tych szarych i ciemnych. O emocjonalnym bólu, który jest twardym zawodnikiem i którego pokonanie jest ciężkie, ale nie niemożliwe. O przeznaczeniu, przed którym nie da się uciec, ono prędzej czy później dopadnie każdego człowieka. O decyzjach zmieniających bieg życiowej drogi. O morzu łez wylanych z powodu straty, tęsknoty, bezsilności i żalu. O meandrach ludzkich myśli, uczuć, zachowań i wyborów. I wreszcie o ludziach pragnących miłości, szczęścia i poczucia bezpieczeństwa.

To niewątpliwie historia o ludziach takich jak my. Owa powieść stanowi poniekąd lustro, w którym każdy z czytelników może się przejrzeć i ujrzeć własną historię bądź jej fragment. W każdym z bohaterów może też dostrzec cząstkę siebie. Historia ta może pomóc zrozumieć, zauważyć coś, czego wcześniej się nie widziało, odnaleźć wyczekiwaną z niecierpliwością i upragnieniem odpowiedź, pogodzić się z przeszłością i przykrymi wspomnieniami, rozpalić iskierkę nadziei na coś lepszego i piękniejszego, a przede wszystkim może stanowić drogowskaz i ułatwić wybór drogi, którą warto podążyć.

„Szepty gwiazd” to cudowna opowieść będąca melodią niepozbawioną harmonii, płynności, subtelności, ekspresji, naturalności i emocjonalnej gry. To przepiękna, kontemplacyjna, frapująca i emocjonująca kompozycja płynąca prosto z serca. Wyjątkowy utwór, z którym warto się zaznajomić i wsłuchać w jego niejedno przesłanie. Gorąco polecam! 


 „(...) Po prostu trzeba dać się ponieść prądowi. Dokądkolwiek zaniesie.
Tak niewiele jest do stracenia.”


Tytuł: „Szepty gwiazd”
Autor: Anna Łajkowska
Wydawnictwo: Dragon
Data wydania: 2019 
Ilość stron: 352
Oprawa: miękka 
Kategoria: literatura obyczajowa
Egzemplarz recenzencki