"(...) Teraz wiem, że życie jest zbyt krótkie, by zadręczać się drobiazgami. 
Bo zadręczanie się drobiazgami jest codzienną tragedią 
naszego rozpieszczonego zachodniego świata."
"Siedem dni razem" - jaka historia kryje się za owym tytułem 
owianym przepiękną szatą graficzną? Przyznaję, że właśnie to pytanie 
nurtowało mnie nieustannie, od chwili ujrzenia urzekającej i nastrojowej
 oprawy książki. Musiałam zatem sięgnąć po tę powieść, ażeby odnaleźć 
na nie odpowiedź. Z uwagą, zaciekawieniem, lekką 
ekscytacją i niemałym napięciem podeszłam do lektury owej prozy. Świadkiem 
jakiej opowieści byłam? Jakich emocji doświadczyłam? Co wynikło z mego pierwszego 
spotkania z piórem Francescy Hornak?  
