Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Wydawnictwo Replika. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Wydawnictwo Replika. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 21 stycznia 2019

"Bezcenny dar" - Jim Stovall




"Śmiech to lekarstwo dla duszy. 
Dzisiejszy świat bardzo potrzebuje tego lekarstwa."

 
Osiemdziesięcioletni współwłaściciel kancelarii w Bostonie, Theodore J. Hamilton, odczytuje rodzinie testament zmarłego niedawno przyjaciela. Prawie każdemu z obecnych krewnych Red Stevens zapisał określoną część majątku. Prawie każdemu, albowiem jednemu z nich, dwudziestoczteroletniemu Jasonowi, pozostawił coś więcej. Chłopak w towarzystwie prawnika i jego asystentki odsłuchuje nagranie z magnetowidu, z którego wynika, że stryjeczny dziadek ma wobec młodzieńca pewien plan. Przedstawia zgromadzonym zasady gry. Gry, której finałem będzie bezcenny dar, pod warunkiem, że Jason sprosta poszczególnym comiesięcznym zadaniom...

wtorek, 8 stycznia 2019

"Facet do poprawki" - Joanna Sykat




"(...) Gdyby było więcej tak mądrych kobiet, faceci nie byliby rozpuszczeni jak dziadowskie bicze, 
na zasadzie, że jak się staramy, tak mamy."

 
Niespełna trzydziestoletnia Gunda wie, jak ściągnąć na siebie kłopoty, głównie ze strony mężczyzn, którzy zostali przez nią "pokonani". Kobieta od dłuższego czasu bowiem pomaga zranionym kobietom w unicestwianiu zacnych planów ich mężów. A ci zdradzają, pragną oswobodzić żony ze wszelakich wygód materialnych i puścić je z torbami, mają też zupełnie odmienne (i nierzadko zadziwiające) preferencje seksualne od swych partnerek bądź większą miłością, bliskością i uwagą darzą posiadany środek lokomocji aniżeli swą "ukochaną". Gunda jest pomysłodawczynią i realizatorką niejednej zemsty na męskiej płci. Czasem niestety coś idzie nie tak, i wówczas do akcji wkracza jej przyjaciel...

czwartek, 25 października 2018

"Tęcza nad jeziorem" - Magdalena Kołosowska




"- (...) Zresztą po co czekać ćwierć wieku i w końcu się rozstać, 
skoro można w ogóle do tej rzeki nie wchodzić (...).
- Jeśli będziesz omijać każdą rzekę, nigdy nie dopłyniesz do morza."
 
 
Ewa przebywa od kilku lat w Londynie, w którym pobyt początkowo był oazą szczęścia, miłości i ekscytacji. Jednak pewnego dnia wszystko runęło jak domek z kart. Samotna, zraniona i nieradząca sobie z sytuacją, w jakiej się nagle znalazła postanawia przylecieć do Kowali, swego rodzinnego miasteczka. Aczkolwiek nie zamierza opowiadać nikomu o swych problemach. Głównym celem powrotu jest pogodzenie rodziców, którzy podjęli decyzję o rozstaniu. Dwudziestosześcioletnia kobieta udaje się zatem do przywołującego wspomnienia domu po babci, jednak okazuje się, że ten nie tylko jest w remoncie, ale i ma nowego właściciela. Jakby tego było mało, dziewczyna dowiaduje się, że matka mieszka w starym młynie i jest związana z niejakim Mikołajem. A to nie wszystko... Na jaw wychodzą skrywane latami tajemnice...

czwartek, 30 sierpnia 2018

"Kobiety nieidealne. Magda" - Magdalena Kawka, Małgorzata Hayles




"(...) Chciałam być wilkiem, którego ludzie wprawdzie nie rozumieją, ale akceptują i szanują. 
I nawet niech się go trochę boją, to nie zaszkodzi."


Pierwszy tom cyklu, dwie nieznane mi dotąd autorki oraz nurtujący i tym samym nakłaniający do przekonania się o jego prawdziwości blurb skłoniły mnie w przeważającym stopniu do sięgnięcia po jedną z najnowszych powieści Wydawnictwa Replika. Mowa o książce autorstwa Magdaleny Kawki i Małgorzaty Hayles "Kobiety nieidealne. Magda", która to okazała się dla mnie niemałym zaskoczeniem, przyjemnie spędzonym czasem, i co najważniejsze, zapewniła mi sporą dawkę humoru i relaksu, wprawiając mnie przeto w niebywale dobry nastrój. A nie ukrywam, że to mi było ostatnimi czasy niezbędne. O czym zatem opowiada ukazana w publikacji historia?

piątek, 9 lutego 2018

"Malinowa Trufla" - Iwona Walczak [recenzja]




"(...) Dziś mój dom nie jest oceanem z połyskującą taflą wody.
Mury mojego domu widziały niejedno. Seks, złość, nienawiść.
Przeżyły też ciszę, głuchą jak śmierć. I ciemność."
 
 
Moja pierwsza przygoda z piórem Iwony Walczak to książka "Śniadanie na skale" (recenzja), która pomimo pewnych mankamentów, przypadła mi do gustu ze względu na ujętą problematykę, ogrom emocji, refleksyjność, prawdziwość oraz umiejętne zobrazowanie cennych wartości. Ponadto ujęła mnie siła przekazu wydobywająca się, z wydawać by się mogło, prostej powieści obyczajowej. Wtenczas postanowiłam nie tylko podjąć się lektury wszystkich powieści autorki, ale nade wszystko owe nabyć - choćby dla samych okładek, które przepiękne i zjawiskowe hipnotyzują i nie pozwalają oderwać wzroku. I tak też uczyniłam. Drugim spotkaniem z prozą pisarki okazała się zatem "Malinowa Trufla" - niezwykle tajemnicza, sugerująca życiową opowieść dojrzałej kobiety i przesiąknięta na pierwszy rzut oka wiosenno-jesienną aurą. Co bądź kto kryje się za tytułową Truflą Malinową? Jaką tym razem historię opowiada autorka pochodząca z Wielkopolski? I jakie wrażenia wywarła na mnie ukazana powiastka? Zapraszam na moją opinię o tejże pozycji.

piątek, 10 listopada 2017

"Koń, który mnie wybrał. Jak znękana klacz uleczyła sponiewierane serce" - Susan Richards [recenzja]




"Miłość bez echa to podzwonne dla duszy. 
Jednak ciało bez duszy niemądrze rośnie i tak, wkracza w przyszłość bez swojego jądra,
swojej jaźni, skurczone jak drzewko bonsai przez pozbawioną echa miłość."


Najpierw to okładka książki zdecydowanie przyciągnęła moją uwagę i zachęciła do tego, aby bliżej się przyjrzeć ukrytej w jakże pięknym i urzekającym opakowaniu historii. Następnie dostrzegłam podtytuł "Jak znękana klacz uleczyła sponiewierane serce", który tym bardziej zachęcił mnie do zapoznania się z najnowszym woluminem Susan Richards. A kolejnym elementem, który przekonał mnie do owej opowieści było jedno zdanie: "Przepiękna, rozdzierająca serce opowieść." uwzględnione na tylnej stronie oprawy. I mimo iż rzadko bądź w ogóle nie wierzę blurbom, albowiem wielokrotnie przekonałam się, że stanowią zwykły chwyt marketingowy, to jednak ten w jakiś sposób mnie ujął. Musiałam zatem sama się przekonać, ile w nim prawdy, a ile czystej bezzasadnej zachęty? I teraz, będąc już po lekturze książki, mogę z pełną świadomością przyznać, że zgadzam się z każdym słowem zawartym w owym stwierdzeniu. I że każde z nich jest prawdziwe. 

środa, 23 sierpnia 2017

"Postaw na miłość" - Karolina Kubilus [recenzja]




"(...) człowiek nie jest stworzony do życia w samotności
i nawet jeśli czasem tej samotności potrzebuje, to tylko po to,
by uświadomić sobie cenę miłości i przyjaźni."


Miłość to piękne, o ile nie najpiękniejsze uczucie łączące ludzi. Może być partnerska, rodzicielska, siostrzana, braterska, przyjacielska... Miłość jest szczęśliwa, wyjątkowa, cierpliwa, głęboka, ale bywa również nieobliczalna, toksyczna, uzależniająca, niebezpieczna i ślepa. To miłość sprawia, że człowiek widzi świat w kolorowych barwach, wznosi się ponad szczyty, uśmiecha się od ucha do ucha, nabiera chęci do życia, z werwą realizuje pasje i spełnia marzenia oraz wierzy, że pokona wszelkie trudności i życiowe zakręty, że wszystko się ułoży, bo kocha i jest kochany. Jednak miłość potrafi też wyrządzić ogromną krzywdę, boleśnie ranić, zadać niewyobrażalny, a niekiedy śmiertelny cios, bez skrupułów odebrać wszystko... "Postaw na miłość" to właśnie opowieść o miłości, która przyjmuje różne twarze. O miłości utraconej. O miłości w obliczu choroby. O miłości, która, tak jak róża, najpierw przepięknie rozkwita ukazując cudowne mieniące się płatki, a następnie pokazuje kolce, którymi niejednokrotnie dotkliwie kaleczy. Zapraszam na recenzję.