Pokazywanie postów oznaczonych etykietą autobiografia. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą autobiografia. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 6 stycznia 2020

„Hajer na kole, czyli rowerem po Kirgistanie i Kazachstanie” – Mieczysław Bieniek




„(...) To, że nie wszystko wychodzi, to normalna sprawa. 
Czyż wielcy wspinacze zawsze zdobywali szczyty dokładnie wtedy, kiedy to planowali?
Wiele razy się nie udawało, wiele razy wracali i próbowali od nowa.
I wtedy pomyślałem, że własnie z tego składa się życie – z sukcesów i przyjemności, 
ale też z porażek i chwil goryczy.
Każda podróż i każda porażka czegoś uczy.”


Mieczysław „Hajer” Bieniek to były górnik, miłośnik tanich wojaży, wielbiciel gór, pasjonat rowerowych wypraw oraz autor. Najnowszą książkę pt. „Hajer na kole, czyli rowerem po Kirgistanie i Kazachstanie” zaczął pisać w 2016 roku, ale dopiero po dwóch latach ją ukończył. Dlaczego? Albowiem przez ten okres zmagał się z licznymi problemami zdrowotnymi. Złamanie kości przedramienia z przemieszczeniem podczas podróży po Azji Południowo-Wschodniej w kwietniu 2016 roku. Po powrocie z Azji walczył z wysoką gorączką oraz wysypką. Kiedy się wyleczył, udał się w Himalaje indyjskie i nepalskie. Tam z kolei doszło do „spotkania” z wszami w hotelu. Wrócił do kraju z kaszlem i gorączką. Usunięto mu część płata prawego płuca. Okazało się też, że ma kliniczny atak malarii. Później przeszedł zawał, dopadła go denga, wirus afrykański oraz choroba odzwierzęca, a także wykryto kamień w jego nerce. Następnie pojawiły się kolejne zawały. Kiedy stanął już jako tako na nogi, postanowił dokończyć wspomnienia z pobytu w Kirgistanie i Kazachstanie…

czwartek, 2 stycznia 2020

„Jak zostałam peruwiańską żoną” – Mia Słowik




„– Człowiek to tylko garść prochu ożywiona boskim tchnieniem...”.

 
Mia odkąd pamięta, była uważana przez rodzinę za dziwaka. Matka zawsze jej powtarzała, że jest idiotką, że jest „zła po ojcu”. Nikt jej nie rozumiał, nawet się nie starał zrozumieć. Z każdym kolejnym rokiem sytuacja w domu się pogarszała. Dziewczyna interesowała się jogą, filozofią. Była nieśmiała, nigdy nie miała chłopaka. Gdy wzięła udział w kursie medytacji, rozpętało się „piekło”. Jak sama przyznaje, nie miała wówczas życia. Tym bardziej że zaprzestała jedzenia smażonych potraw, co było kompletnie niezrozumiałe przez najbliższych i niejednokrotnie było głównym tematem telefonicznych rozmów matki z ciotkami. Mia miała dość owej sytuacji, ojciec zmagał się z depresją, a matka nierzadko zaglądała do alkoholu. Młoda kobieta nie wiedziała, co począć, nieustannie myślała, co zrobić, czym się zająć. Szukała odpowiedzi na pytanie, co dalej? I wtedy spotkała na swej drodze Mirellę, terapeutkę ustawień systemowych, prowadzącą terapię „z pogranicza psychologii i ezoteryki”. Doradziła Mii, aby ta jak najprędzej wyjechała, najlepiej jak najdalej. I Mia tak też uczyniła. Wybrała się w podróż do Kolumbii, mimo iż ostrzegano ją nie tylko przed tym krajem i czyhającymi tam niebezpieczeństwami, ale również przed poradami poznanej terapeutki. Czy ów wyjazd był słuszną decyzją? Z czym musiała zmierzyć się Mia? Czy odnalazła spokój?

poniedziałek, 19 listopada 2018

"Kobietą być" - Eliza Żywicka




"Sami decydujemy o tym, jak będzie wyglądało nasze życie. 
Tylko od nas zależy, czy będziemy żyć w zgodzie ze sobą i kochać ludzi, 
czy będziemy wyrządzać zło. 
Usłyszałam kiedyś od bliskiej mi osoby, że jeśli nie masz wyrzutów sumienia, 
to znaczy, że jesteś złym człowiekiem. Tak, miałeś rację."

 
"Kobietą być" to książka autorstwa Elizy Żywickiej - kobiety trzydziestopięcioletniej (w momencie wydania książki), która ukończyła studia na wydziale zarządzania, a obecnie prowadzi działalność gospodarczą. Mieszka w Lublinie, jest matką dwóch córek. Uwielbia czytać i sięga po każdy rodzaj literatury, a jej pasją są podróże. Niegdyś spróbowała tańca nowoczesnego, a będąc dzieckiem marzyła o zostaniu aktorką. I poniekąd jej się to udało, albowiem w swoim dotychczasowym życiu, będącym w pewnym sensie teatrem, odegrała wiele ról. Postanowiła o nich napisać, podzielić się z czytelniczkami i czytelnikami własnymi doświadczeniami i przeżyciami, które wpłynęły na nią jako na osobę, które przyczyniły się do zmian i które niejedno uświadomiły. Stąd powstała wspomniana publikacja.