wtorek, 4 września 2018

"Pejzaż nocnych rozmów" - Wanda Majer-Pietraszak




"(...) Bo bliskość nie musi wynikać z urodzenia. To może być decyzja, 
że chcą tego - potrzebują - obie strony, które mają sobie coś do przekazania."


Co prawda, książki Wandy Majer-Pietraszak zdobią półki mojej biblioteczki, ale to "Pejzaż nocnych rozmów" jest moim pierwszym spotkaniem z piórem autorki. Nie mogłam przejść obojętnie obok niezwykle nastrojowej, nieco sensualnej i melancholijnej, a nade wszystko tajemniczej okładki najnowszego utworu pisarki. Musiałam się przekonać co też enigmatycznego kryje się za tą oprawą. I cóż, o ile ciekawość zaspokoiłam, o tyle usatysfakcjonowana z lektury nie jestem. Dlaczego? Odpowiedź w dalszej części tekstu.