"Dwa dni spędzone w Londynie odkryły i przede mną wiele spraw,
o których dotąd nie miałam pojęcia.
I odkąd wiem o ich istnieniu, moje własne nieszczęścia wydają mi się błahe."
Rok
1888. Pewnego lipcowego wieczoru, w dniu urodzin Enoli Holmes, znika
jej matka. Pozostawiła dla córki prezent w postaci zestawu do malowania,
zeszytu z zaszyfrowanymi tekstami oraz książki. Dziewczynka zgłasza
zaginięcie na policji oraz przesyła depeszę do braci. Ci natychmiast
przybywają do rodzinnej posiadłości, albowiem ich obowiązkiem jest
zaopiekować się siostrą. Jednak nie są za bardzo skorzy do towarzyszenia
czternastolatce podczas nieobecności matki. W związku z tym Mycroft
wpada na pewien plan, chce wysłać Enolę na pensję z internatem. Ta jest
temu absolutnie przeciwna, ale widać, że decyzja już zapadła. Ponieważ
bracia nie biorą pod uwagę jej zdania, postanawia uciec. Musi odnaleźć
matkę. Co więcej, decyduje się odszukać również pewnego młodzieńca, o
zaginięciu którego przeczytała w gazecie. W tym celu udaje się na rowerze do Londynu...
Po powiastkę "Enola Holmes. Sprawa zaginionego markiza" stanowiącą pierwszy tom serii o Enoli sięgnęłam z wielką
chęcią i zafrapowaniem. Intrygujący opis, prosty i
estetyczny przekaz obrazowy okładki oraz swego rodzaju przynęta w
postaci potencjalnej siostry znanego wszystkim Sherlocka Holmesa były z
pewnością elementami zachęcającymi do zapoznania się z najnowszą powieścią
mieszkającej na Florydzie Nancy Springer. Przyznaję, że liczyłam na porywające i pasjonujące spotkanie
literackie o podłożu detektywistycznym. A owe choć okazało się przyjemne, mnie niestety nie
zachwyciło.
Historia sama
w sobie wywarła na mnie dość ambiwalentne uczucia. Z jednej strony
fabuła okazała się
mało wciągająca i absorbująca oraz niezbyt skomplikowana. Ponadto nie
nurtowała na tyle, aby skupić na sobie całą uwagę.
Chwilami odnosiłam wrażenie
celowego przeciągania opowieści, wplatania pewnych sytuacji w celu
wydłużenia przygód młodej bohaterki. Zdarzały się momenty nużące lub
zupełnie nieistotne, o których już zapomniałam, a od ukończenia lektury
minęły zaledwie trzy dni. Uważam, że historia ma potencjał, ale nie
został on, przynajmniej w tej części, w pełni wykorzystany. Otwarte
zakończenie, co było
zresztą oczywiste, nie usatysfakcjonowało mnie, ale niewątpliwie
zaprosiło do kontynuacji cyklu.
Z kolei z drugiej strony harmonijnie połączone co poniektóre nitki
kłębka fabularnego, pewne smaczki w postaci
literowych szyfrów, czy też pewne zagadki stanowiły ciekawe urozmaicenie
fabuły.
Atutem było też odzwierciedlenie klimatu XIX-wiecznego Londynu wraz z
jego obyczajami, mentalnością ludzi, zasadami społecznymi oraz pokazanie
roli kobiet w ówczesnej Anglii. To było tłem ukazanej
historii, otulonej niekiedy smutną i mroczną aurą, ale też niepozbawioną
ironii i humoru. Z pewnością nastrój, jakim owiana jest owa opowieść,
jest wyraźnie odczuwalny. Ciemne uliczki, enigmatyczny i obfitujący w
niejedno ryzyko zmierzch, niebezpieczeństwa czyhające za rogiem,
zaginięcia, nietypowe kryjówki zdecydowanie wpływały na wyobraźnię.
Jednak
na największą uwagę zasługuje kreacja Enoli Holmes - odważnej, upartej,
ambitnej, zdeterminowanej i błyskotliwej czternastolatki. Dziewczynki
marzącej o byciu perdytorystką - detektywem w spódnicy, pragnącej
miłości i zainteresowania ze strony starszych braci: melancholijnego
Sherlocka i stanowczego Mycrofta. Chcącej udowodnić, że zasługuje na
uczucie rodzeństwa, że potrafi czegoś dokonać, postawić na swoim.
Chcącej pokazać, że czasem jej zdanie jest słuszne i warte wysłuchania.
Od dawna czuła się samotna, pomimo matki u boku, która nagle, bez
jakiegokolwiek wyjaśnienia, opuściła ją w najważniejszym dla niej dniu.
Czuła się też odrzucona przez braci, w obecności których czuła się
niewidzialna i nieważna. Uciekła nie tylko w poszukiwaniu mamy, nie
tylko, aby uniknąć wysłania na pensję, ale przede wszystkim, aby zwrócić
na siebie uwagę i dokonać czegoś niemożliwego według braci. Enola
będzie musiała zmierzyć się z niejedną przeszkodą, wpadnie nawet w
niezłe tarapaty i postara się rozwiązać kilka tajemnic. Czy uda jej się
wybrnąć z kłopotliwych sytuacji? Odpowiedź znajdziecie w pierwszym tomie
przygód panny Holmes.
"Enola Holmes.
Sprawa zaginionego markiza" to sympatyczna, klimatyczna i czasami
nostalgiczna powieść młodzieżowa obfitująca w zagadki, kody, słowne
klucze, śledztwa i ciekawostki. Jaką nietypową rolę może pełnić gorset?
Dla których dziewcząt charakterystyczne są białe ubrania? Czym jest
uzdatniacz i jakie są jego funkcje? Czy Enola odnajdzie matkę? Czy
Sherlock trafi na ślad siostry? I czy uda się uratować markiza? Jeśli
jesteście ciekawi, jak potoczą się losy rodziny Holmes, zapraszam do ich
specyficznego świata, który odkryje przed Wami niejedno ich oblicze...
PREMIERA: 14.11.2018
Tytuł: "Enola Holmes. Sprawa zaginionego markiza" (tom pierwszy)
Autor: Nancy Springer
Autor: Nancy Springer
Tłumaczenie: Elżbieta Gałązka-Salamon
Wydawnictwo: Poradnia K
Data premiery: 14.11.2018
Ilość stron: 240
Oprawa: miękka
Kategoria: młodzieżowa
Nostalgia i zagadki - książka zapowiada się bardzo ciekawie.
OdpowiedzUsuńCiekawa książka, ale w tym roku raczej już jej nie dam rady przeczytać. :)
OdpowiedzUsuńRozumiem :) Czasem tak bywa :)
UsuńJeśli miałabym oceniać książkę po okładce, tę brałabym w ciemno :) Jest przepiękna! A po recenzji jak najbardziej chętnie też sięgnę.
OdpowiedzUsuńZgadzam się, siła tkwi w prostocie :) Miło mi, dziękuję :)
UsuńZapowiada się ciekawie :D
OdpowiedzUsuńhttp://whothatgirl.blogspot.com
Zatem zachęcam do lektury :)
UsuńTakich bohaterek powinno być jak najwięcej :) Jako młoda dziewczyna siłą rzeczy "utożsamiałam" się z Harrym czy Eragonem, brakowało wtedy silnych bohaterek kobiecych, które zajmują się czymś ciekawszym niż knucie intryg w szkole czy poszukiwanie wymarzonego księcia...
OdpowiedzUsuńZgadzam się w stu procentach, :-)
UsuńPolskie wydanie jest dużo ładniejsze niż oryginalne - zwykle nie oceniam książki po okładce, ale Enola Holmes to równie cudowne wnętrze. Właśnie zabieram się za kolejny tom i czekam na następne!
OdpowiedzUsuńCiekawa książka :D Chociaż Enola Holmes lektor pl w polskim wydaniu o wiele lepiej wygląda :D
OdpowiedzUsuńBardzo dobra książka, przeczytałem i polecam każdemu!
OdpowiedzUsuńCiekawa książka, Muszę ją koniecznie przeczytać. :)
OdpowiedzUsuńDzięki za recenzję. Zabieram się za czytanie!
OdpowiedzUsuńSuper sprawa!
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja dzięki
OdpowiedzUsuńTwoja recenzja bardzo mnie zaskoczyła!
OdpowiedzUsuńSuper recenzja, z niecierpliwością czekam na kolejne
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja 'Enoli Holmes'! Książka brzmi jak fantastyczna przygoda. Twoje spostrzeżenia są bardzo zachęcające. Dzięki za podzielenie się swoimi wrażeniami!
OdpowiedzUsuń