„(...) Że też droga do szczęścia musi czasem wieść przez takie wyboje absurdu.”
Zosia
jest pracownicą korporacji. Ostatnio chodzi roztargniona i ma problemy z
koncentracją. Przyjaciółka sugeruje jej udanie się do przychodni. Kobieta jest
oburzona i twierdzi, że nie potrzebuje wizyty u lekarza. Karolina proponuje jej
zatem wypad na Mazury, aby się zrelaksować. Zosia przystaje na propozycję.
Wkrótce trafia do zamkniętego szpitala psychiatrycznego na oddział zaburzeń
psychotycznych. Uważa, że nigdy nie powinna znaleźć się w tym miejscu. Jednak
lekarz twierdzi inaczej. Nikt nie wierzy w to, że znalazła się tam
przypadkowo. Nie znajduje wsparcia ani w matce, ani przyjaciółce. Jedynie
Marcin, kolega z pracy, obiecuje, że zajmie się jej sprawą. Tymczasem jeden z
pacjentów szpitala namawia Zosię do ucieczki...
Zdecydowałam
się na lekturę owej książki, albowiem zaintrygował mnie przede wszystkim jej opis.
Wynikało z niego, że historia nie tylko będzie ciekawa, ale też niepozbawiona
humoru. Czy rzeczywiście tak było? Czy moje oczekiwania zostały spełnione?
Prawdę
mówiąc, czytanie tejże powieści zajęło mi kilka dni. Nie porwała mnie na tyle,
aby ją pochłonąć w jedno popołudnie. Chwilami było naprawdę interesująco,
czasami ironicznie, zabawnie i nierealnie, aczkolwiek bywały też niestety
momenty nużące. Te ostatnie sprawiały, że odkładałam książkę i wracałam do niej
kolejnego dnia.
O czym jest
wspomniana historia? O kobiecie, która popełniała błędy, popadała w tarapaty,
napotykała na swej drodze nieodpowiednich ludzi, którzy wykorzystywali jej naiwność.
O kobiecie, która czuła się oszukana, w pewnym sensie osaczona, wykorzystana.
Która miała ogromny żal do swej najbliższej przyjaciółki. Wierzyła, że to przez
nią wylądowała w miejscu, w którym nigdy nie powinna się znaleźć. O kobiecie
zakochanej, mającej nadzieję, że jej uczucia zostaną odwzajemnione. Która
pragnęła miłości, bliskości i szczęśliwego życia. Czy jej pragnienia się
ziściły? Odpowiedź znajdziecie w najnowszej książce Natalii Boniewicz.
Czy polecam?
Hmm... Jeśli poszukujecie czegoś nowego, napisanego z humorem i dystansem oraz
pozbawionego lukru, to sięgnijcie po tę powieść. Czekam na Wasze wrażenia:)
Tytuł: „Miłość na wariackich papierach”
Autor: Natalia Boniewicz
Data wydania: 2021
Ilość stron: 208
Wydawnictwo: Agencja Wydawnicza „EGROS”
Oprawa: miękka
Kategoria: literatura obyczajowa, kobieca
Egzemplarz recenzencki
Pierwszy raz czytam o tej książce, ale zainteresowała mnie.
OdpowiedzUsuńJa ostatnio nieco zmieniłam gatunek, ale to dzięki książce "przez głębię do gwiazd".
OdpowiedzUsuń