środa, 8 stycznia 2020

„Hulajnogą przez Smoczą Wyspę” – Dominik Wieczorkiewicz



Dominik Wieczorkiewicz jest leśnikiem, miłośnikiem podróży i pasjonatem natury. Wraz z żoną i córką oraz czworonogami mieszka w domku położonym w sercu Puszczy Noteckiej. Uwielbia pracę z dziećmi i młodzieżą, organizuje zawody po przygotowanej ścieżce dydaktycznej, otworzył również Koło Młodego Geografa. Odkąd pewnego razu ujrzał piękne pocztówki, jednym z jego marzeń było odwiedzenie Smoczej Wyspy. I któregoś razu to pragnienie nabrało realnego znaczenia. Zatelefonował do niego poznany niegdyś w Omanie przyjaciel, który przekazał wspaniałą wiadomość. Dominik otrzymał propozycję nie do odrzucenia. Mianowicie za kilka dni miałby dolecieć do Omanu, a stamtąd statkiem udać się na Smoczą Wyspę, która od roku nie gościła żadnego turysty. Leśnik od razu decyduje się na wyprawę ze swoją wierną przyjaciółką, żółtą hulajnogą. Na prośbę córki towarzyszy mu też miś o imieniu Tosia. Dominik wyrusza zatem w niepowtarzalną podróż…

Ta zaczyna się dość pechowo – od zagubienia bagażu. Dominik przylatuje do Omanu tylko z bagażem podręcznym. Zatrzymuje się u swego przyjaciela w portowym mieście – Salala. Tam oczekuje na wypłynięcie statku, które niestety się opóźnia. Najpierw powodem jest cyklon, a potem długo trwający załadunek cementu na statek. Mężczyzna jednak nie ma zamiaru siedzieć w miejscu i czekać, postanawia zatem pozwiedzać. Zaczyna od Fabryki Cementu, przemierza przez targowisko, gdzie kupuje turban, dociera do miejscowości Dalkut z piękną plażą. W międzyczasie spotyka małego lamparta, zachwyca się widokiem centylop (Oryx leucoryx) oraz dromaderów. Poznaje też pewnego pielgrzyma, z którym czas spędza na ciekawych rozmowach. Napotyka również pewne trudności, a ukazanie swego zdjęcia w mundurze ratuje jego hulajnogę przed skonfiskowaniem.

Wreszcie nadchodzi wyczekiwany dzień wypłynięcia statku. Tym samym rozpoczyna się fantastyczna i zdecydowanie niezapomniana przygoda. Dominik zostanie uratowany przez pewne morskie zwierzę, stanie oko w oko z piratami somalijskimi, usłyszy dziwne głosy należące jakby do… smoka, posmakuje miodowego jedzenia, przemierzy smoczy las oraz odwiedzi szkołę w malutkiej mieścinie Jo’oh. A towarzyszyć mu będzie nie tylko hulajnoga…

„Hulajnogą przez Smoczą Wyspę” to najnowsza powieść Dominika Wieczorkiewicza, który postanowił podzielić się z czytelnikami swoimi wrażeniami z wyprawy na Smoczą Wyspę, która jest przepiękną krainą, kryjącą w sobie niejedną tajemnicę. Choć panuje tam bieda, a miasta sprawiają wrażenie pustych, to ludzie są mili, otwarci i życzliwi. Bardzo rzadko wyspa gości turystów, albowiem wyprawa na nią jest niestety niebezpieczna. Dlaczego? Odpowiedź znajdziecie w książce autora.

Książce, która jest nie tylko przyjemną, lekką, intrygującą lekturą, ale nade wszystko skarbnicą wiedzy, emocjonalną wędrówką po cudownych zakątkach jedynej w swoim rodzaju wyspy. Różnorodność flory i fauny urzeka, frapuje i niewątpliwie zachęca do odwiedzin (choć to nie jest łatwe). Drzewa butelkowe, koperkowe, gigantyczne ogórki, skalne groty zamieszkiwane przez ludzi, smocza krew, cywety, z którymi miejscowi potrafią się dogadać, kadzidłowce, kameleony, wąwozy, góry oraz lasy dziwolągów tworzą niesamowity i wzruszający krajobraz. Aż chciałoby się zobaczyć to wszystko na żywo, dotknąć, poczuć i usłyszeć. Na razie muszą jedynie wystarczyć fotografie, którymi uraczył nas autor.

Dlaczego turyści nie podróżują na Smoczą Wyspę? Co uratowało życie Dominikowi? Czym jest smocza krew i z czego jest pozyskiwana? Cywety – cóż to takiego? Co otrzymało imię Abdulaziz? Jakie legendy krążą o Sokotrze? Jakie mityczne ptaki doskonale znały wyspę? Ile gatunków roślin występuje na wyspie? Z czego utrzymują się mieszkańcy Sokotry? Z kim leśnik zwiedził wyspę? I dlaczego wrócił do kraju bez hulajnogi? Jesteście ciekawi? Zapraszam zatem do lektury książki „Hulajnogą przez Smoczą Wyspę”. Naprawdę warto sięgnąć po tę jakże wyśmienitą i barwną publikację i odbyć niezwykłą podróż! 


Tytuł: „Hulajnogą przez Smoczą Wyspę”
Autor: Dominik Wieczorkiewicz
Fotografie: Dominik Wieczorkiewicz
Ilustracje: Zofia Zabrzeska
Wydawnictwo: Skrzat
Data wydania: 2019 
Ilość stron: 130
Oprawa: twarda
Kategoria: literatura dla dzieci
Egzemplarz recenzencki

6 komentarzy:

  1. Wiem komu polecę tę tę książkę. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślę, że spodobałaby się mojej córce :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ZAMIAST UDZIELENIA POŻYCZKI ,, JESTEM COŚ NOWEGO
    Zdobądź 5500 USD każdego dnia przez sześć miesięcy!

    Zobacz jak to działa

    Czy wiesz, że możesz włamać się do dowolnego bankomatu za pomocą zhakowanej karty bankomatowej?
    Podejmij decyzję przed złożeniem wniosku, prosta umowa ...

    Zamów pustą kartę bankomatową już teraz, a otrzymasz miliony w ciągu tygodnia !: skontaktuj się z nami
    za pośrednictwem adresu e-mail :: {Universalcardshackers@gmail.com}
      
    Mamy specjalnie zaprogramowane karty bankomatowe, których można użyć do włamania się do bankomatu
    maszyny, karty bankomatowe mogą być używane do wypłaty w bankomacie lub przeciągnięcia, o
    sklepy i POS. Sprzedajemy te karty wszystkim naszym klientom i zainteresowanym
    kupujący na całym świecie, dzienny limit wypłat w bankomacie wynosi 5 500 USD
    oraz do 50 000 $ limitu wydatków w sklepach w zależności od rodzaju karty
    zamawiasz :: a także, jeśli potrzebujesz innego cyberhakowania
    usługi, jesteśmy tutaj dla ciebie o każdej porze każdego dnia.

    Oto nasze cenniki KART ATM:

    Karty, które wypłacają 5500 USD dziennie, kosztują 200 USD
    Karty, które wypłacają 10 000 USD dziennie, kosztują 850 USD
    Karty, które wypłacają 35 000 USD dziennie, kosztują 2200 USD
    Karty, które wypłacają 50 000 USD dziennie, kosztują 5500 USD
    Karty, które wypłacają 100 000 USD dziennie, kosztują 8 500 USD

    zdecyduj się przed złożeniem wniosku, prosta umowa !!!

    Cena obejmuje opłaty i koszty wysyłki, zamów teraz: skontaktuj się z nami za pośrednictwem
    adres e-mail :::::: {Universalcardshackers@gmail.com}
    Whatsapp ::::: + 31687835881

    OdpowiedzUsuń
  4. Teraz dużo osób interesuje się górami.Przyjaciel ostatnio na przykład polecił mi artykuł https://climb.pl/gory-smocze-perelka-poludniowej-afryki/ .

    OdpowiedzUsuń
  5. Ładna szata graficzna, ale literacko książka jest kiepska. Na dodatek bardzo wyraźnie sili się na dydaktyzm.

    OdpowiedzUsuń
  6. Znamy tę książkę! Mój synek (6 lat) miał po niej "fazę" na hulajnogi i tak to się skończyło, że dostał od nas właśnie małą hulajnogę elektryczną :) Samą książkę polecamy, ciekawa i ładna.

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za odwiedziny mojego bloga i za wszystkie komentarze :)

Korzystanie ze strony Wielbicielka książek i pozostawianie komentarzy jest jednoznacznym wyrażeniem zgody na przetwarzanie danych osobowych zgodnych z art. 13 o Ochronie Danych Osobowych.
Jednocześnie każda osoba ma prawo do dostępu do treści swoich danych osobowych oraz prawo ich poprawienia w razie potrzeby.