"- (...) Trzeba doświadczać, uczyć się, ryzykować,
ufać, że to, co nam się przydarza, ma swój ukryty cel (...)."
Niesamowicie się ucieszyłam, kiedy Magdalena Kozioł powierzyła mi
swoją jeszcze niewydaną powieść do zaopiniowania. Tym bardziej to miłe,
że jej poprzednia książka o prostym, aczkolwiek intrygującym tytule "52
kolory życia" składająca się z kilku niewielkich objętościowo tomików
oczarowała mnie niesamowitym klimatem, ujęła naturalnością, pobudziła mą
wyobraźnię i skradła moje myśli, a nade wszystko tchnęła prawdziwością,
morzem ciepła i paletą emocji. Dlatego nie mogłam odmówić sobie poznania
historii kryjącej się za enigmatycznym tytułem "Egzotyczny ptak", który
to nie tylko rodzi rozmaite skojarzenia, ale też przywołuje pewne
przymioty, jak dzikość, wolność, piękno i niebezpieczeństwo.
Powieść
"Egzotyczny ptak", bo o niej mowa, jak wspomniałam wyżej, nie została
dotychczas wydana, ale wydawca jest nadal poszukiwany. Autorka wymyśliła
i zarazem prowadziła akcję "Wydawca Egzotycznego ptaka
odnaleziony w 100 dni". Tekst był rozsyłany na zasadzie jeden dzień -
jedno wydawnictwo. Czy był odzew? - tego póki co nie zdradzę. Mam
nadzieję, że wkrótce poznacie odpowiedź. Co prawda projekt ten
dobiegł końca w bieżącym tygodniu, ale zainteresowani wydaniem książki
są jak najbardziej nadal mile widziani. Ja wierzę, że owa opowieść
pewnego dnia ujrzy światło dzienne, ponieważ zwyczajnie na to zasługuje.
Dlaczego tak uważam?
Lena inaczej
wyobrażała sobie swoje życie. Pragnęła stworzyć kochającą się rodzinę -
przeciwieństwo tej, której była częścią w przeszłości. Tymczasem jest
kobietą bezrobotną, żoną apodyktycznego, pewnego siebie i agresywnego
kapitana wojskowego i matką cudownej trzylatki, Marysi, której obecność
pozwala jej przetrwać. Wielokrotnie myślała o ucieczce od męża, który ją
bił, poniżał i gwałcił, ale tego nie zrobiła ze strachu i bezsilności.
Pewnego wieczoru jednak wydarzyło się coś, co wpłynęło na decyzję Leny o
odejściu. Musiała chronić córeczkę, musiała uciec bez względu na
konsekwencje, bo że takowe nastąpią, była przekonana. Jej mąż był
przecież nieobliczalny. Tylko jest jeden problem - musi pojechać do
rodzinnego domu, na wieś, a ten przywołuje bolesne wspomnienia...
Na
tym samym osiedlu niewielkie mieszkanie wynajmuje lekarz, Michał.
Mężczyzna próbuje poradzić sobie z rozstaniem z narzeczoną. Ta niestety
dopuściła się zdrady i przebywa za granicą, gdzie wkrótce ma wyjść za
mąż. Michał postanowił, że już nigdy nie obdarzy uczuciem żadnej
kobiety, zatraca się w pracy, tylko czasami udaje się na imprezy, na
które wyciąga go jego znajomy kierujący się zasadą - nie rozmyślaj, a
korzystaj. Młody doktor daje się namówić i towarzyszy koledze w nocnych
wypadach na miasto. Pewnego dnia spotyka w parku kobietę, której oczy
zniewalają jego umysł, stoi jak zahipnotyzowany. Kim ona jest?
Oryginalność,
magia, nieprzewidywalność i emocjonalność - tymi słowy można określić
tę powieść. Intensywność emocjonalna odczuwalna jest już od pierwszej
strony. Nagle dopadła mnie szeroka gama uczuć, począwszy od lekkiego
strachu, swoistego napięcia, poprzez dozę niepewności, nutkę współczucia
i niezrozumienia, aż po chęć udzielenia pomocy. Odezwały się zwykłe
ludzkie uczucia w sytuacjach bardzo trudnych, smutnych, a chwilami nawet
przerażających. Te emocje wcale mnie nie opuściły, nie mijały z
kolejnymi przewracanymi kartkami, wręcz niekiedy się nasilały,
przeplatane od czasu do czasu pozytywną i sympatyczną aurą. To właśnie
emocjonalny ferwor nadaje przedstawionej historii innego wymiaru,
pozwala na głębsze przeżywanie i doświadczanie, wprawia również w
zdumienie, albowiem niejednokrotnie odnosiłam wrażenie, jakobym była nie
tylko czytelnikiem, ale co najważniejsze widzem nieustannie
przewijających się obrazów. Obrazów przybierających różne koloryty,
rodzących niepokój, niejasność, a zarazem miłość, ulgę i radość. Jednak
mimo wyraźnie rozpoznawalnych ciepłych barw, pojawiających się od czasu
do czasu, nie mogłam wymazać z myśli mroku, który ukryty pomiędzy
wierszami, kroczył wraz ze mną przez całą powieść. To było
przygnębiające, nostalgiczne, ale też dziwne? Tak, to chyba odpowiednie
słowo...
Dziwny, a może bardziej odpowiednim
słowem byłoby specyficzny, był też fluid wydobywający się z
poszczególnych stron powieści. Bardzo ciężko go zdefiniować i dokładnie
nazwać. Niewątpliwie ów stanowił niepowtarzalną kompozycję
tajemniczości, nadzwyczajności, nierealności i wyjątkowości. Taki
przenikliwy powiew, co dopada na początku i nieprzerwanie towarzyszy do
samego końca. Osobliwy nastrój, który pozwala na niejedną chwilę zadumy,
refleksji i wyłuskania konkretnych konkluzji. A jest o czym myśleć,
jest co przemyśleć i przegryźć. Opowieść jest splotem kilku
intrygujących wątków, mniej lub bardziej rozbudowanych, aczkolwiek
konkretnych. To wiązanka aspektu obyczajowego, namiastki sensacji i co
najistotniejsze, a tym samym najbardziej frapujące i zaskakujące, dawki
parapsychologii. Te trzy nurty wzajemnie się przenikają, a ich
pojedyncze nitki doskonale się splatają, tworząc harmonijny i
pasjonujący supeł.
Kreacja bohaterów w
mojej ocenie jest bardzo dobra, zwięzła i klarowna. Choć rola co
poniektórych jest esencjonalna, to niebywale czytelna i przede wszystkim
ważna na tle zaistniałych zdarzeń.
Każda z ukazanych postaci wyróżnia się na tle pozostałych, dzięki czemu
mamy do czynienia z różnorodnością osobowościową, która to z kolei budzi
szereg emocji. Są postaci, które budzą sympatię i troskę, są takie,
które ujmują swą beztroską i bezbronnością, takie, które rodzą podziw za
odwagę, empatię, determinację i brak egoizmu przejawiającego się w
poświęcaniu swego życia w walce o dobro wielu ludzi. Takie, których
zachowania są niewybaczalne i tylko wzmagają negatywne uczucia. Każda z
nich mierzy się z traumatyczną przeszłością, zawiłą teraźniejszością, a
także z samym sobą. Każda też próbuje odnaleźć własną drogę, nierzadko
trafiając na zakręty, imając się przeróżnych rozwiązań i popełniając
błędy ważące na dalszym życiu. Każda stara się walczyć o lepszą
przyszłość, czasami sięgając po niebezpieczną broń. Jednym uda się wyjść
na prostą, inni, aby przetrwać, będą zmuszeni pokonywać stale
pojawiające się przeszkody. Jedno jest pewne, każdy z bohaterów zmierzy
się z bólem, cierpieniem, samotnością, poczuciem winy oraz strachem, a
także stoczy żmudną wewnętrzną walkę z własnym "ja"...
"Egzotyczny
ptak" to powieść traktująca o przemocy psychicznej i fizycznej,
służbowych układach i ich konsekwencjach, relacjach międzyludzkich i
rodzinnych sekretach sprzed kilkunastu lat. To historia o dramatycznym
dzieciństwie pozostawiającym niezagojoną ranę na sercu, bolesnej
przeszłości niedającej o sobie zapomnieć i nachodzącej człowieka w
trudnych momentach. O przebudzeniu i nagłym impulsie nakazującym
ucieczkę przed tym, co nieobliczalne i złe. O skutkach podejmowanych
decyzji, zagrożeniach, zemście i nienawiści. O miłości, przyjaźni, sile
rodzinnych więzów i przebaczaniu. O tym, co niewidzialne, ale osiągalne.
O zaufaniu, wierze i nadziei niezbędnych do osiągnięcia tymczasowego
stanu ukojenia. O tym, do czego zdolny jest człowiek, któremu ktoś się
przeciwstawi. O tym, że dobro odpłaca dobrem, a zło złem - karma dosięga
prędzej czy później. I wreszcie o tym, że nigdy nie jest za późno, aby
zacząć na nowo. Jednak, aby to uczynić, trzeba pogodzić się z tym, co
było, pożegnać to, co złe, oswoić się z tym, co tu i teraz i uwierzyć w
jutro.
Podsumowując, Magdalena Kozioł utkała
przejmującą, refleksyjną i emocjonującą opowieść, którą zdecydowanie
warto poznać. Tajemnicze sny, nutka niekonwencjonalności, zjawisko
telepatii, istota wiary, granica między snem a jawą, duchowe moce,
doświadczalność tego, co niespotykane i niezauważalne gołym okiem,
niebanalność terapii psychologicznej - to tylko niektóre zagadnienia
ujęte w powieści, które choć są potraktowane lapidarnie (co nie jest
zarzutem), to zdumiewają i urzekają swym przesłaniem. "Egzotyczny ptak"
to szczera, oryginalna, fascynująca, wypływająca prosto z serca historia
z duszą i jedyną w swoim rodzaju aurą. Po prostu.
"- (...) Zdrowa dusza to zdrowe ciało, nie w innej kolejności, zapamiętaj (...)."
"- (...) Dusza na ziemi musi się doskonalić i doświadczać różnych emocji.
W efekcie końcowym powinna dążyć do ubogacenia się, wyjścia na wysokie wibracje energetyczne.
Miłość, wdzięczność, szlachetność, bezinteresowność, uprzejmość, radość to cele,
które są do zdobycia. Niestety bez zła nie poznamy dobra.
Tak jest właśnie, że w trakcie ziemskiej wędrówki uczymy się poprzez różne doświadczenia.
Póki nie zdamy egzaminu z jakiejś życiowej lekcji, nie zostajemy puszczeni na wyższy,
trudniejszy poziom (...)."
"- (...) Życie to króka podróż, podczas jej trwania każdy nowy dzień jest szansą na odmianę losu,
na spłatę karmicznych długów zaciągniętych w poprzednich żywotach (...)."
Brzmi naprawdę zachęcająco. 😊
OdpowiedzUsuńEgzotyczny Ptak z serca się narodził, które jest bliskie każdemu i jeszcze Kasia ozdobiła go swoimi słowami :) Może dlatego tak brzmi. Pozdrawiam!
UsuńKiedy o tym piszesz brzmi ciekawie. Fajna inicjatywa, trzeba wspierać wschodzących autorów, bardzo to popieram :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło,
mrs-cholera.blogspot.com
Każdy kiedyś zaczynał. Słuchając serca, można dojść do miłości. Warto! Pozdrawiam, aŁtorka ;)
UsuńDziękuję pięknie <3 Zdecydowanie trzeba wspierać, tym bardziej, jeśli autor tworzy piękne opowieści :)
UsuńChętnie bym przeczytała. Mogłaby mi się spodobać. :)
OdpowiedzUsuńEgzotyczny Ptak to przepustka do serc czytelników. Jeśli tam trafię, to z przeznaczenia pozostanę, co by słowami dawać nadzieję na zmiany tym osobom, które jej nie mają. Pozdrawiam :)
UsuńZ pewnością przypadłaby Ci do gustu :)
UsuńDo prawdy idzie się przez ogień. Wysoka temperatura wypala zanieczyszczenia. Przy pierwszej powieści Kasia mi bardzo pomogła, pokazując, nad czym mam pracować i co poprawić. Bardzo skorzystałam z nauki na błędach, dlatego Egzotyczny Ptak jest prawdziwy :) Słowa prawdy są budujące,a Wielbicielka Książek jest prawdziwa, gdyż pisze po prostu prawdę, którą czuje. "(...)Czucie i wiara silniej mówią do mnie, niż mędrca szkiełko i oko(...)" Mistrz Mickiewicz czuł. Kasia też czuje! Sercem! Dziękuję.
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie za zaufanie i miłe słowa <3 Dziękuję :*
UsuńBardzo ciekawy jest to blog według mnie. Będę tutaj bardzo często zaglądał.
OdpowiedzUsuńZamierzam przeczytać :-)
OdpowiedzUsuńJestem świeżo po lekturze i mam bardzo pozytywne odczucia względem Egzotycznego ptaka :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie: https://shiracoffeebook.blogspot.com/2021/07/egzotyczny-ptak-magdalena-k.html
Pozdrawiam serdecznie!:)