"- (...) Koniec drogi zaczyna się tam, gdzie doceniamy znaczenie serca."
Niezwykle enigmatyczny i lekko ironiczny tytuł oraz tajemniczy opis z
nutą filozoficzną sprawiły, że zapragnęłam zaznajomić się z utworem
"Napiłeś się ze śmiercią". Ciekawość, niepewność i niejako
podekscytowanie zrodziły się w momencie ujrzenia tejże powieści. Owa
stanowiła jedną wielką niewiadomą, którą zwyczajnie chciałam odkryć,
poznać, zrozumieć i przeżyć. O tym, co kryje się pod prostą, delikatną i
owianą jesiennymi barwami okładką, przekonałam się kilka dni temu. I
choć czas spędzony z tą publikacją był trudny, to ostatecznie okazał się
nie tylko niebywale wartościowy, ale nade wszystko pełen emocji. Co
mnie urzekło w "Napiłeś się ze śmiercią"? A co wprawiło mnie w
niewielkie zakłopotanie? Zapraszam do lektury mego krótkiego tekstu.
Katarzyna Tatiana urodziła się 27 maja 1971 roku. Szybko została wdową i
samotną matką nastoletniej córki. W 2011 roku wyemigrowała do Anglii.
Jest niepełnosprawna,
choruje na SM. Uwielbia piłkę nożną, siatkówkę i literaturę. Interesuje
się filozofią i psychologią. „Napiłeś się
ze śmiercią” to debiutancka powieść napisana krótko po śmierci
narzeczonego autorki. Książka zdobyła nagrodę literacką w Konkursie na
książkę
wartą wydania. W przygotowaniu jest kolejna powieść - pierwsza część
trylogii
„Znaki”.
(źródło: informacje nadesłane przez autorkę)
Katarzynę i Krzysztofa łączy dojrzała i piękna
miłość. Dzieli ich niestety ogromna odległość. Ale dzięki codziennym
rytuałom udaje im się ją pokonać. Listy pisywane każdego dnia, wirtualne
rozmowy i poranna kawa - to ich kameralny cudowny czas. Jednak pewnego
dnia ów zostaje nagle przerwany. Krzysztof umiera...
Nieprzewidywalna,
ujmująca, autentyczna, nostalgiczna i wprawiająca w niepowtarzalny
klimat - między innymi tymi słowy można określić opowieść Katarzyny
Tatiany. "Napiłeś się ze śmiercią" to kompozycja esencjonalnych
rozdziałów przyjmujących dość specyficzną i nie w pełni oczywistą formę.
To niesamowite i z pewnością niełatwe w odbiorze połączenie fragmentów
ukazujących pokrótce prawdziwe życie doświadczonej przez los autorki z
metafizyką i niewytłumaczalnymi zjawiskami. Rozmowy prowadzone pomiędzy
Sercem a Rozumem, Głupcem a Magiem, Nigdy a Zawsze, Wiarą a Nadzieją,
Nienawiścią, Tęsknotą a Zazdrością stanowiły istotę wewnętrznej walki
rozgrywającej się w sercu i myślach człowieka pogrążonego w żałobie,
godzącego się z samotnością i przeżywającego na swój sposób dramatyczny
czas. Owe okazały się niejako urozmaiceniem opowiedzianej historii,
której celem w dużej mierze było pokazanie i uświadomienie prawd -
znanych i oczywistych, ale głęboko skrywanych bądź odrzucanych. To
powieść kobiety, pełna intymnych i przede wszystkim szczerych zwierzeń,
refleksji i uczuć. Przybiera ona postać autoterapii, oczyszczenia,
uzewnętrznienia tłumionych w sobie emocji, podzielenia się nieustannie
krążącymi w głowie myślami.
Te uporczywie przenikające
się myśli odnalazły swe ujście i zostały przelane na papier za pomocą
wielu skomplikowanych, refleksyjnych i niepozbawionych melancholii
sformułowań, z których każde utkano z pięknych i wypływających prosto z
serca słów. Słów nierzadko sensualnych, często trudnych, niejednokrotnie
smutnych i owianych cierpieniem. Tworzyły one wnikliwe i nasycone
emocjonalną aurą fragmenty, w które czasami wpleciono zdania wyrwane z
kontekstu i nie do końca wpasowujące się w całość, może celowo, a może
nieświadomie. Te gdzieniegdzie nabierały wyrazistego i jasnego wyrazu, a
innym razem pozostawały zagadką, której odkrycie lub zrozumienie
wymagało czasu, skupienia i wzmożonej uwagi. Przeplatane narracje,
miejscami schowane zwroty o podłożu poradnikowym, filozoficzny taniec
słów z nutą psychologii, osobiste wyznania i wynurzenia oplątane
chwilami magicznym i przenikliwym klimatem to elementy wyróżniające
utwór Katarzyny Tatiany i nadające mu rzadko spotykanej inności.
"Napiłeś
się ze śmiercią" to proza, którą cechuje oryginalność, wiarygodność i
emocjonalność. To zaledwie sto pięćdziesiąt sześć stron będących źródłem
cennych wartości i bogactwem cytatów pozwalających inaczej spojrzeć na
rzeczywistość i zmieniających poniekąd postrzeganie świata. To diament,
co prawda wymagający lekkiego oszlifowania, ale cenny dzięki zawartemu w
nim niejednemu przesłaniu, nad którym warto się pochylić, w które
warto się zagłębić, które bez wątpienia warto przetrawić i rozważyć, a
być może wdrożyć jego istotę w swe dotychczasowe życie.
Opowieść
autorki się smakuje kawałek po kawałku, delektuje jego urzekającym i
wzruszającym ekstraktem, a co najważniejsze ją się przeżywa. Owa
porusza, wyzwala gamę rozmaitych emocji, wielokrotnie skłania do
kontemplacji, a w szczególności zapada w pamięć. To historia, do której
na pewno się powraca, w chwilach zwątpienia, przygnębienia czy rozpaczy.
Albowiem ona pozwala dostrzec siłę człowieka, zrozumieć to, co
niewyobrażalne, pogodzić się z tym, co nieuniknione, ujrzeć przyszłość w
jasnych kolorach, podnieść na duchu i rozpocząć nowy etap - nie
zapominając o tym, co było, ale godząc się na to, co tu i teraz.
"Napiłeś
się ze śmiercią" to historia o pięknie i sile miłości, która choć
chwilowo pokonana, nigdy nie umiera. O miłości, która nie zna granic,
poczucia czasu i dla której ogromna odległość nie jest przeszkodą. O
miłości opartej na przyjaźni, szacunku, lojalności i otwartości. O
miłości cierpliwej, wyrozumiałej i trwałej. O porozumieniu dusz, więzach
międzyludzkich, codziennych i jakże niezbędnych rytuałach. O wyborach,
intuicji i walce z przeciwnościami. O znakach zapowiadających nadejście
zdarzeń odmieniających życie na zawsze. O samotności, poszukiwaniu siebie i godzeniu
się z losem. O śmierci, która nie jest końcem, a jedynie kontynuacją
lub nowym początkiem. Nie da się przed śmiercią schować, uciec, ani jej
uniknąć. Ale można się z nią napić czerwonego wina i spróbować się z nią
oswoić, a może nawet ją polubić. W końcu każdego z nas
kiedyś otuli swymi ramionami...
Intrygująca,
melancholijna, absorbująca, prostolinijna, życiowa i ważna - taka
właśnie jest książka Katarzyny Tatiany. Gorąco polecam!
Cytaty:
"(...) - Błąd pojawia się wtedy, kiedy zaczynasz o nim myśleć. Póki czujesz, wszystko jest bezbłędne."
"(...) Miłość nie próbuje walczyć ostatkiem sił - ona istnieje z całą mocą wszechświata,
od wieków z dumnie podniesioną głową przechadza się znanymi nam alejami.
Miłość jest orężem, najpotężniejszym mieczem, skrzydłami i zbroją.
Jest podstawą naturalnej selekcji, ściśle związanej z wolnością wyboru."
"(...) Świat jest wyłącznie takim, jakim go stworzymy.
Jeśli chcesz być królem - bądź nim - to twoje życie, twoja bajka i twoja historia.
Możesz robić w niej, co zechcesz."
"- Nie próbuj zrozumieć niczego, co cię otacza.
- To co mam robić?
- Patrz, dostrzegaj i po prostu zrozum. Nie próbuj, po prostu zrozum."
"- (...) Żeby być zawsze zakochanym, nie można nigdy, nawet na chwilę, przestać kochać.
- Żeby zawsze ufać, nigdy nie należy kłamać.
- Żeby zawsze być, nigdy nie należy przestać.
- Żeby zawsze wierzyć, nigdy nie należy wątpić."
"Byłeś, jesteś i będziesz. Spacerując po mojej głowie, sercu, mieszkaniu,
bawiąc się kosmykami moich włosów, przytulając, kiedy jest mi smutno.
Obecność staje się dowodem wiecznej i prawdziwej miłości,
dowodem, że człowiek jest jedynie przejściową formą doskonałości,
jedną z wielu możliwości materializacji bytu."
"(...) Najpiękniejsze momenty to te, w których spotykamy się w przestrzeni międzyludzkiej
niezależnie od dzielącej nas odległości.
Myślę, że byłbym bardziej szczęśliwy, gdyby w moim życiu było Ciebie znacznie, znacznie więcej!"
"Śmierć wpada znienacka, nie wiadomo, o której godzinie.
Na negocjacje natomiast zawsze skrada się wieczorami,
zanim niebo osiągnie swój szczyt mroczności, jednak już po zachodzie słońca.
Wieczorem masz jeszcze czas, żeby spróbować z nią rozmawiać
- inaczej sytuacja wygląda, gdy Królowa pojawia się rano."
"Nic w życiu nie dzieje się bez przyczyny, a największa miłość pojawia się tylko w jednym celu
- by nadać życiu właściwy kierunek - ten najlepszy dla dwóch osób
pragnących w głębi serca odrobiny ciepła.
Tylko taka miłość, jaka nas spotkała, była w stanie nadać naszemu życiu właściwy sens i kierunek.
Co znaczy właściwy? Dobry i ze szczęśliwym zakończeniem
- zakończeniem, które nigdy nie zostało napisane, ponieważ w rzeczywistości dobro nie ma granic,
a miłość nie umiera nigdy. Rycerz. Przybywa walczyć w słusznej sprawie i zwycięża."
Tytuł: "Napiłeś się ze śmiercią"
Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Autorce.
Autor: Katarzyna Tatiana
Wydawnictwo: Poligraf
Data wydania: 2017
Wydawnictwo: Poligraf
Data wydania: 2017
Ilość stron: 156
Oprawa: miękka
Kategoria: literatura piękna
Cenię sobie takie życiowe historie w książkach, więc będę rozglądać się za tym tytułem.
OdpowiedzUsuńŚwietnie! Polecam serdecznie!
UsuńIntryguje mnie ta książka. Chętnie bym ją przeczytała.
OdpowiedzUsuńZachęcam do jej poznania. Warto!
UsuńWartosciowa i piekna recenzja z ktora sie zgadzam... Masz swietne pioro ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie <3
UsuńCoś czuję, że będę musiała ją przeczytać, koniecznie.
OdpowiedzUsuńKoniecznie, bardzo wartościowa, choć trudna opowieść.
UsuńZamowiona :) Z Twojej recenzji wynika,ze jest to bardzo gleboka ksiazka, a takie wlasnie lubie. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę! Tak, refleksyjna i głęboka. Czekam na Twe wrażenia po lekturze <3
UsuńZ cytatów bije prawdziwość, realizm. Jestem ciekawa tej książki. :)
OdpowiedzUsuńZachęcam do poznania tej historii, na pewno się nie zawiedziesz... <3
Usuń