"Dla Ciebie wszystko" Nicolas Sparks
Wydawnictwo Albatros / kolekcja Wszystkie Kolory Miłości
Oprawa : twarda
Ilość stron : 396 stron
"Dla Ciebie wszystko" to kolejna przeczytana przeze mnie powieść Nicolasa Sparksa. Uwielbiam książki tego autora. Nie potrafię powiedzieć dlaczego. Zarówno ta, jak i pozostałe po prostu mnie wciągają od pierwszych stron. I każda z nich, a w szczególności ta - wyciskała łzy.
Jest to opowieść o miłości dwojga ludzi; Amandy Collier - dziewczyny wywodzącej się z dobrego, bogatego domu, marzącej o byciu nauczycielką oraz Dawsona Cole - chłopaka z nizin społecznych, wychowanego w rodzinie pełnej agresji i braku szacunku oraz uważanej za najgorszą w hrabstwie Pamlico. Ich związek jednak nie był możliwy. Rodzice dziewczyny byli jemu przeciwni.Niestety para się rozstała.
Dawson został w miasteczku, mieszkał i pracował u Tucka - człowieka, który wyciągnąl do niego rękę, po tym jak chłopak uciekł z domu od ojca tyrana i kuzynów. Potem kilka lat spędził w więzieniu za nieumyślne
spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Ofiarą wypadku był jedyny
lekarz w okolicy - doktor Bonner. Zostawił żonę i dwójkę dzieci. Dawson po opuszczeniu więzienia znalazł pracę na platformie wiertniczej, na której uległ wypadkowi. Otrzymał wówczas rekompensatę, którą w całości anonimowo przekazał rodzinie lekarza,
który był jedynym żywicielem rodziny.
Amanda natomiast wyjechała z miasta, aby podjąć studia na Duke University. Po ich ukończeniu pracowała jako ochotnik na
pediatrycznym oddziale onkologicznym tegoż uniwersytetu. Wyszła za mąż
za kolegę poznanego na jednej z imprez studenckich - Franka studenta
stomatologii. Urodziła trójkę dzieci, zajmowała się nimi i domem. Niestety jedno z dzieci zmarło. Po
śmierci córeczki Amanda podjęła ochotniczą pracę w szpitalu, a Frank
zaczął dużo pić i stał się alkoholikiem. Wtedy między małżonkami
przestało się układać.
Po kilkunastu latach Amanda i Dawson dostają informację o śmierci ich wspólnego znajomego - Tucka. Każde z osobna rusza zatem do swojego rodzinnego miasta na pogrzeb przyjaciela. Dawson będąc w więzieniu pisał listy do Tucka, a Amanda zawsze gdy przyjeżdżała do matki, starała się go odwiedzać.
Dawni kochankowie spotykają się zatem w smutnych okolicznościach w domu Tucka i wówczas wspomnienia i uczucia z młodości powracają. Spędzają długie godziny na rozmowach, spacerach. Wspólnie żegnają przyjaciela, zgodnie z jego wolą rozsypując prochy na łące pełnej kwiatów przy małym domku, w którym Tuck spędził najpiękniejsze chwile ze swoją żoną. I niestety po kilku dniach spędzonych razem, muszą się znów rozstać...
Amanda wracając do domu otrzymuje telefon z informacją o wypadku samochodowym syna, który walczy w szpitalu o życie... Okazuje się, że syn jechał po pijanego ojca.... Konieczne jest znalezienie dawcy do przeszczepu serca...
Dawson wyjeżdżając z miasta uświadamia sobie, że zostawił w warsztacie list od Tucka i postanawia po niego wrócić... Zatrzymuje się przed jednym z barów, aby obronić syna zmarłego lekarza przed swoimi agresywnymi kuzynami. I zostaje postrzelony przez Teda - kuzyna...
Czy znajdzie się dawca serca dla syna Amandy ? Czy Dawson przeżyje ? Czy Amanda i Dawson będą jednak razem ?
Książka o miłości, przyjaźni, dokonywaniu wyborów niekoniecznie słusznych, pełna tajemnic. Wciągnęła mnie od pierwszych stron. A ostatnie strony czytałam ze łzami w oczach, a na końcu po prostu się rozpłakałam. Naprawdę piękna powieść. Serdecznie polecam :)
Zaczęłam czytanie tej recenzji, tak trochę przewrotnie, od ostatniego akapitu i bardzo mnie zaciekawiła. Choć przyznaję, że Sparks nie należy do moich ulubionych autorów, chętnie sięgnę po tę pozycję. A tak poza tym, fajnie, że tu piszesz, będę zaglądać:)
OdpowiedzUsuńDziękuję i zapraszam :)
Usuń