Serdecznie zapraszam do udziału w konkursie :)
Nagrodą w konkursie jest książka „Pomniejszy przypadek manii wielkości” –
Wojciech Czusz, której fundatorem jest Wydawnictwo Novae Res.
Recenzja książki dostępna jest na moim blogu :
http://wielbicielka-ksiazek.blogspot.com/2016/04/pomniejszy-przypadek-manii-wielkosci-w.html
Recenzja książki dostępna jest na moim blogu :
http://wielbicielka-ksiazek.blogspot.com/2016/04/pomniejszy-przypadek-manii-wielkosci-w.html
Zasady konkursu :
1.
Polubić mój profil na FB : https://www.facebook.com/wielbicielkaksiazek/?ref=bookmarks
2.
Polubić profil Wydawnictwa Novae Res na FB : https://www.facebook.com/NovaeRes/?fref=ts
3.
Zaobserwować mojego bloga
4.
Udostępnić post konkursowy na swoim profilu na FB lub
blogu ( mile widziane )
5.
Odpowiedzieć na pytanie konkursowe :
Czym
dla Ciebie jest miłość ?
REGULAMIN
- Organizatorem konkursu jest właścicielka bloga – Wielbicielka książek / http://wielbicielka-ksiazek.blogspot.com/
- Nagrodą w konkursie jest książka „Pomniejszy przypadek manii wielkości” – Wojciech Czusz, której fundatorem jest Wydawnictwo Novae Res.
- Konkurs trwa od 29.04.2016 do 08.05.2016 r. do godziny 23.59. Zgłoszenia wysłane później nie będą brane pod uwagę.
- Zgłoszenia przyjmowane są w komentarzu pod postem konkursowym na moim blogu.
- Zwycięzcą zostanie osoba, która udzieli moim zdaniem najciekawszej odpowiedzi.
- Wyniki zostaną ogłoszone w ciągu 7 dni od dnia zakończenia konkursu na moim blogu.
- Zwycięzca konkursu w ciągu 3 dni od ogłoszenia wyników, powinien przesłać dane do wysyłki nagrody mailowo : kasiatuszek@gmail.com. W przypadku, gdy zwycięzca w ciągu 3 dni nie zgłosi się, nastąpi wybór innego zwycięzcy.
- Należy posiadać adres korespondencyjny w Polsce. Nie ma możliwości wysyłki nagrody za granicę.
- Nagroda zostanie wysłana w ciągu dwóch tygodni od daty ogłoszenia wyników konkursu.
- Każdy uczestnik konkursu powinien zapoznać się z regulaminem oraz zasadami konkursu. Zgłaszając udział w konkursie jednocześnie wyraża zgodę na akceptację regulaminu.
- Konkurs nie podlega przepisom Ustawy z dnia 29 lipca 1992 roku o grach i zakładach wzajemnych (Dz. U. z 2004 roku Nr 4, poz. 27 z późn. zm.).
Powodzenia ! :)
Życzę powoidzenia :)
OdpowiedzUsuńPs. zostaję u ciebie :)
:)
UsuńMiłość jest jak powietrze... nie wyobrażam sobie życia bez miłości, moją największą jest syn... Miłość to poranna kawa podana do łózka, to uśmiech, to pączek z wetkniętą karteczką z życzeniem miłego dnia. Miłość to właściwie każdy dzień z moimi chłopakami :)
OdpowiedzUsuńLubię profil na FB jako: Iza Wyszomirska
OdpowiedzUsuńObserwuję bloga jako: izabela81
Udostępniam: http://sza-terazczytam.blogspot.com/p/konkursy.html
Miłość jest jak światło, które wypala niechęć, lęk, nienawiść i samotność. Dostrzegamy to dopiero w chwili, gdy możemy je stracić. Miłość to uczucie, które sprawia ze przestajemy patrzeć na czubek własnego nosa. Miłość dla mnie to uśmiechnięta buzia dziecka, mama, tato, ukochana osoba, przyjaciel, oddany zwierzak. Miłość to także ciepły promyk słoneczka czy kropelka deszczu. Ale najważniejszą jest chyba miłość ta do mężczyzny. Na pewno nie jest to tylko puste słowo ''Kocham Cię". Dla mnie za dowód miłości świadczą gesty: poświęcenie, opiekowanie się, spędzanie z kimś czasu oraz robienie czegoś z czystych chęci i pragnienia, a nie z przymusu. Sama obecność drugiej osoby, zapach, dotyk czy chociażby spojrzenie sobie głęboko w oczy - to znacznie więcej niż puste słowa. Dla mnie miłością jest to, kiedy dwoje ludzi potrafi sobie ufać, być cierpliwymi, rozumieć siebie nawzajem. Jeżeli jest prawdziwa miłość, to potrafi się drugiej osobie wybaczyć nawet największe błędy. Trzeba patrzeć sercem, a wtedy znajdziemy miłość jakiej szukamy. Miłość to nie tylko radość, ale i smutek, bezgraniczne zaufanie i niepewność, rozstania i powroty, chwile uniesienia, ale i jeszcze boleśniejsze upadki, cienie i blaski. Miłość przychodzi i odchodzi, kiedy sama chce, nie mamy żadnego wpływu na jej ruchy. Jedyne, co możemy zrobić, to postarać się jej nie przegapić i nie spłoszyć. A jak już jest, to jedyne, co trzeba zrobić, to kochać. Miłość zaczyna się tam, gdzie dostrzega się w człowieku osobę, a nie rzecz, którą można wykorzystać, a potem wyrzucić. Miłość wcale nie musi być doskonała, wystarczy żeby była prawdziwa. Wielka miłość może ranić. Ale warto o nią walczyć. Nawet gdy to wymaga od nas poświęceń i hartu ducha. Miłość nie daje nam karty gwarancyjnej - sami podejmujemy ryzyko.
Obserwuje jako Nika
OdpowiedzUsuńCzym dla Ciebie jest miłość ?
Miłość jest dla mnie rzeczą abstrakcyjną.Powodem radości i cierpienia.Często jej nie widzimy ale ona jest wszędzie.Może pojawić się w każdym małym geście,słowie.Może nas budować lub niszczyć.Może być powodem radości lub smutku.Jest to również zaufanie,sposób w którym otwieramy się na drugiego człowieka,wystawiając wszystko w to co wierzyliśmy na próbe,mając nadzieje,że ta osoba nas nie zawiedzie.Człowiek,który ceni sobie miłość,szanuje ją i odnajdzie jest człowiekiem spełnionym,bo zaznał wartości,która jest cenniejsza niż pieniądze,jednak czymś o co warto walczyć do końća.
polubiłam jako Nika Nika
Zależy do kogo i czy jest odwzajemniona... Jest tyle definicji miłości i każdy interpretuje je według swoich doświadczeń lub wiedzy jaką posiadł. Dla mnie miłość do swojego partnera to przyjaźń. Te dwa przymioty muszą się ze sobą łączyć, aby związek mógł być być trwały i aby miłość mogła "kwitnąć". Miłość to nieustanna walka o harmonię. To nie wybieranie łatwych dróg i prostych celów. Miłość to znalezienie sposobu na zrozumienie drugiej osoby. Miłość to dotyk, spojrzenie i uśmiech, w którym się można zatracić. To milion słów, a czasem niemy szept. To zaufanie, wierność, szacunek. Tak, miłość jest szacunkiem do drugiego człowieka. Bo przecież, gdy kochamy, chcemy mieć tą osobę tylko dla siebie, z miłości robimy różne głupstwa. Ale jedyną drogą do tego, aby być kochanym i móc kochać jest to, aby szanować drugiego człowieka. Nie ograniczać go, dać mu wolność.
OdpowiedzUsuńMiłość jest motorem napędowym mojego życia i bez niej nie wyobrażam sobie istnienia. Miłość ma wiele odcieni, od szarych smutków, po czerwone namiętności, przez zielone nadzieje i niebieskie marzenia. Miłość daje siłę do walki i realizacji planów, a ta macierzyńska zdolna do wszelkich poświęceń. To nią od kilku lat żyję, nią oddycham i nią się upajam. Bez niej by mnie nie było.
OdpowiedzUsuńObserwuję jako Katarzyna Kwiatkowska.
Lubię FB jako Katarzyna Kwiatkowska-Hotowy.
Udostępniam na FB
Obserwuję i lubię na fb jako: Edyta Chmura
OdpowiedzUsuńInformację o konkursie udostępniłam na fb.
Odpowiedź:
Miłość jest dla mnie spacerem po tęczy - – pełną barw, zachwytów, nadziei i tajemnicy…Uczucie to stale się zmienia, raz jest piękne, innym razem powoduje ból, ale bez miłości życie nie miałoby sensu…
Najpierw pojawia się BIEL…czysta karta, którą zapisujemy stopniowo, poznając się, rozmawiając, tworząc fundamenty związku.
Potem CZERWIEŃ…kolor namiętności, fascynacji, pożądania, chcemy ciągle być razem, czuć tą bliskość, cieszyć się nią.
RÓŻOWY…nie widzimy problemów, wad, przeciwności losu. Nic nie ma znaczenia, gdy jesteśmy razem. Jedni mówią, że to klapki na oczach…ja wolę określenie „różowe okulary”
SZARY…po dłuższym czasie dopada nas rutyna, szara codzienność z koniecznością płacenia rachunków, nie zawsze satysfakcjonującą pracą, kłótniami i krzyczącymi dziećmi.
ŻÓŁTY…to kolor radości, kolor słońca…w końcu po każdej burzy nadchodzą pogodne dni, a gdy już się dwoje ludzi „dotrze”, pozna dokładnie swe wady i zalety, to wystarczy potem nie zapominać o słonecznym uśmiechu, buziaku w policzek przed wyjściem do pracy i o optymizmie, który sprawia, że nie przestaje nam się chcieć…bo o miłość trzeba dbać, pielęgnować ją i nie pozwolić jej odejść!
POMARAŃCZOWY…bo to kolor jesieni…jesieni życia, kiedy w sentymentem wspominamy minione lata, dobre i złe chwile, pokonane przeciwności, widziane zachody słońca, drobne chwile radości, które składały się na setki uśmiechów, którymi obdarzaliśmy się wzajemnie.
CZARNY…”oraz że Cię nie opuszczę aż do śmierci” – tak mówimy, składając przysięgę małżeńską. Gdy więc nastąpi ten smutny czas i ktoś przyobleka się w czerń, poczucie pustki i straty sprawia, że nasze serce bardzo cierpi…
BŁĘKITNY…ale kiedyś znów się spotkamy, otoczy nas błękit i wieczne szczęście :D I teraz już nic nas nie rozdzieli!
Obserwuję jako Dakota
OdpowiedzUsuńLubię na FB jako Aleksandra Bartczak
Miłość jest siłą podtrzymującą mnie w każdy możliwy sposób. Daje mi energię, sprawia, że się uśmiecham. Jest uczuciem, które zawsze tli się w moim sercu, od rana do wieczora, z każdym dniem coraz mocniej i mocniej. Gdy przypominam sobie, że są wokół mnie ludzie, którzy są mi bliscy, zdaję sobie sprawę, że powinnam im w każdy możliwy sposób okazywać miłość, powinnam się z nimi dzielić. Miłość jest dla mnie małą iskierką, która ma wielką moc :)