Kolejny miesiąc za nami. Czas niestety tak szybko płynie. Już niebawem koniec roku, a na początku Nowego Roku, a mianowicie 7 stycznia mój blog będzie obchodził swoje pierwsze urodziny :) Z tej okazji na pewno pojawią się konkursy, do udziału których już serdecznie zapraszam :)
Październik był dla mnie bardzo intensywnym oraz niezwykle udanym i szczęśliwym miesiącem (ale o tym opowiem wkrótce). Był też czasem zmian i pewnych przemyśleń. Zapewne zauważyliście, że w ostatnich miesiącach głównie na blogu recenzowałam powieści będące egzemplarzami recenzenckimi otrzymywanymi od wydawnictw, autorów czy księgarni internetowych. Postanowiłam zatem, że z początkiem listopada na blogu będzie pojawiać się także więcej recenzji książek, które od dawna zajmują miejsce w mojej biblioteczce i których czytanie odkładałam na potem. Mam mnóstwo ciekawych pozycji z przepięknymi okładkami, które zwyczajnie proszą, aby po nie sięgnąć i poznać ich zawartość. Aktualnie jestem w trakcie lektury "Ostatni dzień roku" Katarzyny Misiołek, którą posiadam od dłuższego czasu. Recenzja będzie oczywiście udostępniona na blogu.
Ponadto zmieniłam również logo mojego bloga oraz zdjęcie główne na stronie. Moim zdaniem jest zdecydowanie lepsze od poprzedniego. Mam nadzieję, że Wam także się podoba. Czekam na Wasze zdanie na ten temat :)
W październiku przeczytałam naprawdę bardzo dobre, pełne niesamowitych emocji i wartościowe książki. Największe wrażenie wywarły na mnie powieści: "Zagubiony szlak" - B. Zdziarska (piękna okładka i pięknie napisana opowieść), "Pieśń Dawida" - A. Harmon (jedna z piękniejszych książek, jakie miałam okazję przeczytać), "Motyle i ćmy" - E. Przydryga (świetny thriller z niepowtarzalną fabułą, pełen zwrotów akcji), "Piekło-Niebo" - M.M. Driers (dawno nie czytałam tak niesamowicie emocjonującej, pełnej bólu i cierpienia książki).
Natomiast nie przypadły mi do gustu książki: "Kuchnia miłości" - F. Paul (niestety były momenty nużące, fabuła przewidywalna i banalna) oraz "Jamnikarium" - A. Tuszyńska & Lonia (zwyczajnie do mnie nie przemówiła, chwilami była po prostu nudna). Każda z tych pozycji mnie w jakimś stopniu rozczarowała i spośród wszystkich przeczytanych przeze mnie książek w październiku, właśnie te niestety oceniam najsłabiej.
W październiku udało mi się przeczytać 12 następujących książek:
2. "Zagubiony szlak" - B. Zdziarska
3. "Kuchnia miłości" - F. Paul
4. "Po drugiej stronie" - E. Czajkowska
5. "Pieśń Dawida" - A. Harmon
6. "Sięgając marzeń" - M. Chmiel
7. "Motyle i ćmy" - E. Przydryga
8. "Nigdy nie jest za późno" - K. Janus
9. "Nieperfekcyjna mama" - A. Dydzik
10. "Jamnikarium" - A. Tuszyńska & Lonia
11. "Kim jest ta dziewczyna?" - M. McFarlane
12. "Piekło-Niebo" - M.M. Driers
Łączna suma przeczytanych stron to 3.708, co
daje niecałe 120 strony dziennie.
Recenzje pierwszych jedenastu powieści pojawiły się już na blogu,
natomiast recenzja "Piekło-Niebo" - M.M. Driers ukaże się na początku listopada.
A tak prezentują się książki przeczytane przeze mnie w październiku:
Najczęściej wyświetlane posty w październiku:
1. Konkurs #9
2. Konkurs #10
3. Recenzja książki "Ch...owa Pani domu" - M. Kostyszyn
4. Recenzja książki "Załącznik" - R. Rowell
5. Recenzja książki "Sięgając marzeń" - M. Chmiel
6. Recenzja książki "Po drugiej stronie" - E. Czajkowska
2. Konkurs #10
3. Recenzja książki "Ch...owa Pani domu" - M. Kostyszyn
4. Recenzja książki "Załącznik" - R. Rowell
5. Recenzja książki "Sięgając marzeń" - M. Chmiel
6. Recenzja książki "Po drugiej stronie" - E. Czajkowska
Bardzo Wam dziękuję za odwiedzanie bloga, komentowanie, obserwowanie,
a także za każde polubienie na FB. Dziękuję za pomoc, wsparcie, cenne rady, dobre słowo, konstruktywne uwagi. DZIĘKUJĘ!
Miłego dnia :)
Piękne wyniki. ;) Gratulacje!
OdpowiedzUsuńNie pamiętaj zbytnio wcześniejszego logo bloga, ale w tym nowym to "ąż" jakoś nie pasuje do całości więc ja zmieniłabym czcionkę na inną - to tylko taka moja mała i subiektywna uwaga :) Co do pierwszych urodzin bloga - to oczywiście jestem zainteresowana świętowaniem :) A ze stosiku to w pierwszej kolejności chciałabym przeczytać "Pieśń Dawida" :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńCo do czcionki - wiem - pracuję nad tym :) Dziękuję za radę :)
"Pieśń Dawida" - piękna, poruszająca, emocjonalna powieść... Polecam zdecydowanie :)
Gratuluję pięknego wyniku czytelniczego! <3
OdpowiedzUsuńJa "Jamnikarium" będę dopiero czytać. Mam nadzieję, że się nie rozczaruję.
OdpowiedzUsuńCzekam zatem na Twoją recenzję :)
UsuńŚwietny wynik :) Oby tak dalej. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPodoba mi się Twoje logo, jest proste i wyraźne. Sama podczas tworzenia swojego trochę za bardzo poszalałam ;) Ciekawe tytuły za Tobą, ja tez byłam zachwycona "Pieśnią Dawida".
OdpowiedzUsuńCo do czytania książek z własnych półek, to od dawna noszę się z tym zamiarem, tylko jakoś ciągle brakuje mi czasu :(
Dziękuję :)
UsuńJa postanowiłam, że będę czytać więcej książek z własnych półek, tym bardziej, że mam mnóstwo nieprzeczytanych pozycji. Nawet przystopowałam z kupowaniem książek, bo zwyczajnie nie mam już gdzie ich lokować :)
Gratuluję pięknego wyniku! Niestety żadnej z tych książek nie mam na swojej liście do przeczytania i raczej żadna tam nie trafi, chociaż ostatnio Prawo Mojżesza mnie lekko zaintrygowało :D
OdpowiedzUsuńLogo bardzo ładne :)
Jedyne co mogę Ci zaproponować to ogarnięcie lekko Twojego nagłówka - (jest dobry, żeby nie było!) jest za bardzo przesunięty i kończy się w takim dziwnym miejscu, popróbuj, jak odpowiednio je umiejscowisz będzie idealnie :D
Kasia z Kasi recenzje książek :)
Dziękuję :)
UsuńWiem - nieustannie próbuję jakoś wypośrodkować ten nagłówek, ale póki co, jakoś nie za bardzo mi wychodzi. Nie poddam się jednak i będę nadal próbować :) Dziękuję za radę :)
U mnie październik również zaliczam do udanych miesięcy :)
OdpowiedzUsuńGratuluję :)
UsuńSuper wyniki. Ostatnio jak wracałam z Targów książki w piątek, widziałam w mpk kobietę, która czytała Jamnikarium . ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń"Jamnikarium" jest pięknie wydana, z cudownymi zdjęciami, ale jeśli chodzi o treść to niestety mam mieszane uczucia.
Świetne wyniki. Gratuluję! :)
OdpowiedzUsuńMasz rację, czas leci, jak szalony. Też nie wiem, kiedy minęły te miesiące. Mamy już listopad, zaraz święta. Oj, widzisz i nawet się nie obejrzałaś, a już swój pierwszy roczek obchodzisz ;)
OdpowiedzUsuńJeżeli chodzi o podsumowanie, to gratuluję Ci niezłego wyniku ;) Niestety nie czytałam żadnej z wymienionych przez Ciebie pozycji :(
Powodzenia w nowym miesiącu i dużo ciepłą :D
Ps. Zapraszam do mnie na blogaa, wystartował Book Tour ;)
Dziękuję :)
UsuńPS. Na Book Tour oczywiście się zgłosiłam :)