Strony

poniedziałek, 1 czerwca 2020

„Tam, gdzie diabeł mówi dobranoc” – Weronika Tomala




„(...) Bo jeśli komuś odda się swoją duszę, nie tak łatwo odzyskać ją z powrotem.”


Dwudziestoośmioletnia Daria otrzymuje polecenie służbowe. Szef, pragnąc docenić jej pracę i zaangażowanie wysyła ją na Śląsk. Aż na pół roku. Kobieta ma nadzorować pracę nowej linii produkcyjnej w Rybniku. Początkowo Daria nie jest zachwycona, ale ostatecznie decyduje się na wyjazd. Na miejscu czeka na nią wiele niespodzianek. Zamiast hotelu – skromne mieszkanie u starszej pani, a zamiast ulubionych owoców morza – typowo śląskie i kaloryczne obiady. A na dodatek irytujący sąsiad, który co prawda uważa Darię za ładną kobietę, lecz mało inteligentną. Ta postanawia zatem uprzykrzyć mu życie…

„Tam, gdzie diabeł mówi dobranoc” to przyjemna, otulona subtelnością, przepełniona emocjami, naturalna i nade wszystko prawdziwa opowieść. Owiana śląską aurą, naznaczona humorem i okraszona sentymentalną nutą fabuła porywa już od pierwszej strony. Owa powieść stanowi doskonałą i harmonijną kompozycję melancholii, optymizmu, niepewności i swego rodzaju napięcia, które ujawnia się w drugiej części tejże historii.

Historii o Śląsku, trudnej i pełnej czyhających niebezpieczeństw pracy w tamtejszych kopalniach oraz o górnikach, którzy każdego dnia mierzą się z ciężkimi warunkami i pytaniem, czy wyjadą na powierzchnię. Którzy walczą ze strachem i nierzadko powracającymi pesymistycznymi myślami. A te przerywane są obrazami miłości i wsparcia bliskich oraz rodzinnych tradycji, które trzeba kontynuować. To one pozwalają im choć na chwilę zapomnieć o tym, iż znajdują się kilkadziesiąt metrów pod ziemią. To one ich motywują i dają im siłę.

To też opowieść o rodzinach, którym każdego dnia towarzyszy lęk oraz niepewność. Te emocje związane są oczywiście z pracą bliskich im osób w miejscowych kopalniach. Kopalniach niepozbawionych mroku, ciszy, niekiedy samotności i ogromu niebezpieczeństw. Ulgę przynosi powrót syna, ojca, męża, a nawet dziadka do domu. Tylko wówczas można osiągnąć spokój. Aż do następnego dnia, kiedy znów trzeba wrócić do pracy.

Owe aspekty są tylko tłem wspomnianej powieści, albowiem przede wszystkim to powieść o dokonywaniu wyborów, podejmowaniu ryzyka, żegnaniu się z przeszłością i pewnym wkraczaniu w przyszłość. O skomplikowanych relacjach rodzinnych, pięknej i dojrzałej przyjaźni, przeznaczeniu, trosce o drugiego człowieka, spełnieniu i zawodowej satysfakcji. I co najważniejsze, o prawdziwej miłości, która napawa spokojem, radością i nadzieją. A gdy trzeba, pokonuje wszelkie przeciwności losu.

Weronika Tomala stworzyła piękną, ciepłą, refleksyjną i emocjonującą historię, poprzez którą oddała hołd górnikom i ich rodzinom. Zdecydowanie lektura warta uwagi. Gorąco polecam! 


Tytuł: „Tam, gdzie diabeł mówi dobranoc”
Autor: Weronika Tomala
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 2020
Ilość stron: 312
Oprawa: miękka 
Kategoria: literatura obyczajowa
Egzemplarz recenzencki

1 komentarz:

  1. Bardzo lubię pióro tej autorki i na pewno sięgnę po książkę. 😊

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za odwiedziny mojego bloga i za wszystkie komentarze :)

Korzystanie ze strony Wielbicielka książek i pozostawianie komentarzy jest jednoznacznym wyrażeniem zgody na przetwarzanie danych osobowych zgodnych z art. 13 o Ochronie Danych Osobowych.
Jednocześnie każda osoba ma prawo do dostępu do treści swoich danych osobowych oraz prawo ich poprawienia w razie potrzeby.