poniedziałek, 18 lutego 2019

"Cytrynowy stolik" - Julian Barnes




"Kiedy muzyka staje się literaturą, jest to zła literatura.
Muzyka zaczyna się tam, gdzie nikną słowa. 
Co powstaje, kiedy niknie muzyka? 
Cisza."

 
Jedni panicznie boją się starości, dlatego też czynią wszystko, aby oszukać czas i przedłużyć sobie młodość. Bronią się przed jej mackami, a przecież ta i tak ich dosięgnie. Inni godzą się z tymże etapem życia oraz z nieuniknioną i zbliżającą się śmiercią. Poddają się temu, co ma nastąpić, ale nie skupiają się nad tym aż tak bardzo. Wolą korzystać z pozostałego im życia. Robią wiele ciekawych rzeczy, starają się chwytać każdą chwilę i cieszyć się każdym dniem. Są tacy, którzy z uśmiechem, pokorą i spokojem podchodzą do przemijalności życia. Są też tacy, którzy są tym faktem rozgoryczeni, przygnębieni i zrozpaczeni. Jednak każda z tych osób u kresu wieku zaczyna dostrzegać to, czego wcześniej nie widziała, zaczyna zmagać się z zupełnie innymi uczuciami i wspomnieniami, które nagle zachłannie skradają ich myśli...
 
Gregory, który od czterdziestu lat uczęszcza do tego samego salonu fryzjerskiego spostrzega raptem, jak bardzo przez te wszystkie lata zmieniały się jego upodobania co do strzyżenia. Anders, który w tajemnicy przed żoną prowadzi fascynujące rozmowy ze spotkaną urzekającą kobietą. Janice i Merrill - dwie wdowy, z których każda o mężu tej drugiej wie o wiele więcej niż by im się wydawało, aczkolwiek nie zdradzają tajemnic sobie nawzajem. Emerytowany major, który zdradzał żonę od dwudziestu lat. Sześćdziesięciolatek, który zakochał się w dwudziestopięcioletniej aktorce grającej postać ze stworzonego przez niego dzieła. Sześćdziesięcioletni niegdyś hazardzista, a potem smakosz, który po śmierci żony poddaje się swym rytuałom. Ponad osiemdziesięcioletnia Sylvia, która opowiada o pobycie w domu starców i istnieniu przypadków. Viv zajmująca się nieuleczalnie chorym mężem i znosząca jego dosadne i szczere teksty w jej kierunku. Mężczyzna, którego rodzice rozstają się po pięćdziesięciu latach wspólnego życia. Kompozytor, mąż i ojciec pięciu córek, którego najlepszym towarzyszem jest alkohol, i coś jeszcze...

To tylko część bohaterów, których losy ukazano w dwunastu esencjonalnych opowiadaniach. Opowiadaniach, które zachwycają intrygującą i dość specyficzną narracją, urzekają niezwykłym stylem i wartościowym słowem, mamią niejednym cennym przesłaniem i zabierają w pasjonujące podróże o przemijalności czasu. Bezpretensjonalność, błyskotliwość, spostrzegawczość, wyrazistość, intensywność to cechy z pewnością wyróżniające ów utwór będący kompilacją historii o dojrzałości, oznakach starzenia się, rozpamiętywaniu przeszłości, z czasem zacieranych lękach, marzeniach, pragnieniach, potrzebach, uczuciach, wrażeniach, słabościach, porażkach, uzależnieniach, oczekiwaniach, a także o śmierci.

Zachowania zmieniające się przez lata, pierwsza i ostatnia miłość, czujne wytykanie błędów i niezrozumiałe postępowanie innych, wrażliwość na ludzi, skrywanie sekretów, którym nie można pozwolić ujrzeć światła dziennego, aby nie ranić bliskich, troska i opiekuńczość na łożu śmierci, oddanie drugiej osobie i wierne jej towarzyszenie na ostatniej prostej, przyzwyczajenia stanowiące codzienny rytuał dnia, chęć życia i dzielenie się swymi przeżyciami i doświadczeniami z innym człowiekiem, seks w wieku dojrzałym, konsekwencje wieloletniej zdrady, rozczarowanie wynikające z niewłaściwego ulokowania uczuć, uległość emocjonalna, a jednocześnie walka z upływem czasu - to namiastka zagadnień ujętych w publikacji Juliana Barnesa. W tejże powieści postacie starają się przetrwać trudny okres, próbują czerpać radość bądź doszukują się drugiego dna w zaistniałych sytuacjach, uświadamiają sobie wiele kwestii, którym kiedyś nie poświęcali tyle uwagi, doceniają i krytykują, a przede wszystkim nadal poszukują odpowiedzi na niejedno pytanie.

Nostalgiczne, barwne stylowo, niepozbawione nutki humoru i palety rozmaitych emocji, refleksyjne i niesamowicie absorbujące - takie właśnie są opowiadania ujęte w tomie zatytułowanym "Cytrynowy stolik". Czy warto rezygnować z przyjaźni na rzecz miłosnej przyjemności? Który ból jest silniejszy - ten wynikający z nieszczęśliwej miłości, czy ten związany ze zbliżającą się wielkimi krokami śmiercią? Czy u kresu wieku warto ulegać zmianom?  Jak trzeba przeżyć życie, aby móc odejść ze spokojem i w zgodzie ze sobą? I jak cenna jest cisza? Odpowiedzi znajdziecie we wspomnianej książce. Serdecznie zachęcam do lektury! 
 
 Cytaty:
 
 
"- Drzewo jest jak człowiek - powiedział. - Miarą jego lat jest siedemdziesiąt,
wtedy jest mocne. A po stu robi się bezużyteczne."
 
 
"- Małżeństwo to jedyna przygoda dostępna dla tchórzliwych."
 
 
"Tak w ogóle miłość potrzebuje podróży. Miłość sama w sobie jest symboliczną podróżą
i potrzebuje wcielenia tej swojej symboliczności."
 
 
"(...) gdybym Pana zapytała: "Czym jest życie?", pewnie by Pan odpowiedział długo
i zawile, że wszystko jest przypadkiem.
Tu mamy kolejne pytanie. Jakiego rodzaju przypadkiem?"
 
 
"- Nie porzuca się tego, czego się pragnie."
 
 
Tytuł: "Cytrynowy stolik"
Autor: Julian Barnes
Tłumaczenie: Joanna Puchalska
Wydawnictwo: Świat Książki
Data wydania: 2018
Ilość stron: 272
Oprawa: miękka
Kategoria: współczesna
Egzemplarz recenzencki



Za możliwość przeczytania książki dziękuję jakkupowac.pl
 

jakkupowac.pl

3 komentarze:

  1. Nie zwracałam uwagi do tej pory na ten tytuł, ale widzę, że muszę to nadrobić. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Na pewno książka znajdzie swoich odbiorców :)
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie:
    Eli z https://czytamytu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za odwiedziny mojego bloga i za wszystkie komentarze :)

Korzystanie ze strony Wielbicielka książek i pozostawianie komentarzy jest jednoznacznym wyrażeniem zgody na przetwarzanie danych osobowych zgodnych z art. 13 o Ochronie Danych Osobowych.
Jednocześnie każda osoba ma prawo do dostępu do treści swoich danych osobowych oraz prawo ich poprawienia w razie potrzeby.