Strony

niedziela, 5 czerwca 2016

Przekład dowolny - H. Cygler




"Tego dnia Iza obudziła się o godzinę wcześniej i wiedziała, że nie będzie już w stanie zasnąć.
Szkoda, bo śnił jej się jeden z tych wspaniałych snów, które nazywała "snami o miłości".
Odczuwała w nich przejmujące uczucie zakochania, miłości wspaniałej i nieopisanej, 
takiej, jakiej nigdy nie doświadczyła na jawie.
Niestety, nigdy nie mogła dojrzeć w tych snach obiektu swojej namiętności.
Zawsze był on jakby oddalony i zawsze coś przeszkadzało jej zobaczyć jego twarz.
Jakże życie byłoby łatwiejsze, gdyby tylko mogła go zobaczyć.
Wiedziałaby wtedy, kogo ma szukać ...."


Czy wierzycie w przeznaczenie? Czy myślicie, że wszystkie napotkane w naszym życiu osoby, pojawiają się w jakimś konkretnym celu? Czy czasem zaledwie po kilku minutach rozmowy z ledwo poznaną osobą, macie wrażenie, jakbyście znali się całe życie? Czy możliwa jest przyjaźń między kobietą a mężczyzną?

Czasami pewne momenty i wydarzenia zaistniałe w naszym życiu, sprawiają, że nie tylko one wywracają nasz świat do góry nogami, ale przede wszystkim kształtują nas jako człowieka. Wszystkie wartości, które do pewnego czasu były dla nas ważne, nagle po prostu gdzieś ulatują, bo staje się coś, co powoduje, że zmieniamy dotychczasowe postrzeganie świata, zauważamy w końcu, co tak naprawdę się liczy i być może co zawsze było istotne, ale nie potrafiliśmy tego dostrzec. Tak jesteśmy pochłonięci pięciem się po szczeblach kariery i zarabianiem pieniędzy, że nie zauważamy tego, co najważniejsze. Niekiedy jest już za późno i nie ma odwrotu, tracimy wówczas coś cennego. Jednak bywa i tak, że pojawia się szansa na odzyskanie utraconej nadziei i na zmianę naszego życia na lepsze i pełniejsze.

Iza to niespełna trzydziestoletnia kobieta, która ukończyła skandynawistykę i została tłumaczką. Poślubiła Kjella i wyjechała z nim do Szwecji. Była wówczas szczęśliwa, tym bardziej, że mąż miał jej zapewnić dostatnie życie. Jednak jak się później okazało, jej życie w obcym kraju i u boku Kjella nie jest bajkowe i szczęśliwe, a pełne bólu i doznawanej przemocy z jego strony. Pewnego dnia, po kilku latach małżeństwa, Iza postanawia uciec. Pakuje zatem najpotrzebniejsze rzeczy, zabiera skrywane przez męża pieniądze i udaje się na prom, dzięki któremu bezpiecznie może wrócić do Polski. Jest pełna obaw, nie wie, w jakim stanie zostawiła męża, który możliwe, że nie żyje. Poza tym zastanawia się, co powie rodzinie, przecież, gdy tylko mogła, pomagała im finansowo. Teraz uświadamia sobie, że w kraju będzie musiała zacząć wszystko od nowa. Tylko jak to zrobić, nie mając mieszkania i pracy, a także środków do życia. Na promie poznaje Maćka, z którym bardzo dobrze jej się rozmawia i miło spędza czas. Mężczyzna pomaga jej stanąć na nogi, oferując mieszkanie i dobrze płatną posadę, a także przedstawia ją swoim znajomym. W pewnym momencie dociera do niego, że zależy mu na Izie i zaczyna darzyć ją uczuciem. Jednak kobieta widzi w nim tylko najlepszego przyjaciela. Dla niej najważniejsze są poczucie bezpieczeństwa i stabilizacji materialnej. Tymczasem w jej życiu pojawia się przystojny i bogaty Adam, z którym kobieta wiąże nadzieję na przyszłość...

Co dokładnie wydarzyło się w dniu, kiedy Iza uciekła od Kjella? Czy mężczyzna będzie próbował ją odnaleźć? Jaką przeszłość skrywa Maciek? Czy Maciek wyzna Izie swoje prawdziwe uczucia? Czy przyjaźń Izy i Maćka przetrwa? Co połączy Izę i Adama? Kim okaże się być bogaty biznesmen ? Jak potoczy się dalsze życie kobiety? Czy zazna szczęścia i miłości?

Iza jest kobietą bardzo zranioną przez najważniejszych mężczyzn jej życia. W dzieciństwie ojciec zostawił ją, jej matkę i siostrę i odszedł do innej kobiety, z którą stworzył rodzinę. Iza od tamtego czasu nie utrzymywała z nim kontaktu. Ponadto matka znacznie to utrudniała, wypowiadając się bardzo negatywnie o mężu. Kiedy Iza była nastolatką zakochała się z wzajemnością w Jarku. Darzyli się głębokim uczuciem, planowali wspólną przyszłość. Pewnego dnia jednak chłopak oznajmił, że wyjeżdża do USA do pracy. Zapewniał, że gdy się tam ustatkuje, to Iza do niego przyjedzie. Jednak kobieta nie otrzymała wizy, a Jarek nie zamierzał wracać do Polski. Z czasem poinformował Izę, że się zakochał w innej kobiecie i założył rodzinę. Iza bardzo to przeżyła, tym bardziej, że to była jej największa miłość, która miała być na zawsze. Później, po kilku latach, na horyzoncie pojawił się Kjell, z którym kobieta związała się głównie z powodu zapewnień o stabilizacji materialnej. Nie sądziła, że jej związek ze Szwedem będzie tak dramatyczny i toksyczny. Uświadomiła sobie, że nie ma szczęścia w miłości i że każdy mężczyzna będzie ją krzywdził. Dlatego postanowiła, że już z nikim się nie zwiąże i nigdy nie zakocha, bo to tylko sprawia ból. Nie chciała znów się rozczarować i cierpieć. Zadecydowała, że najważniejsze dla niej będą praca i zarabianie pieniędzy, aby mogła czuć się bezpiecznie i mieć zapewnione godne życie. Tymczasem okazuje się, że to nie jest takie proste. Na promie poznaje Maćka, z którym się zaprzyjaźnia, potem pojawia się Adam - bogaty i zdecydowany mężczyzna, a któregoś dnia zjawia się w Polsce jej dawna miłość - Jarek.

"Przekład dowolny" to jedna z tych książek, od której nie można się oderwać, w której wydarzenia następujące w każdym kolejnym rozdziale zaskakują, która dostarcza wielu niesamowitych wrażeń i trzyma w napięciu do ostatniej strony. I pomimo, że w pewnym momencie można przewidzieć koniec ujętej w niej historii, to później okazuje się, że nic nie jest takie oczywiste. W powieści wiele się dzieje, następują ciągłe zwroty akcji, pojawiają się kolejne postacie. Każdy z bohaterów wnosi coś niepowtarzalnego, wszyscy są idealnie wykreowani. Książka podejmuje mnóstwo różnorodnych tematów. Traktuje o miłości, rodzinnych tajemnicach, niespełnionych marzeniach, niezrealizowanych planach, relacjach rodzinnych i przyjacielskich, przemocy, braku perspektyw po powrocie do ojczystego kraju, pragnieniu stabilizacji i poczuciu bezpieczeństwa, porzuceniu, kłamstwach, szantażu oraz dążeniu do zdobycia konkretnych celów, nawet kosztem innych osób i ich uczuć.

Powieść "Przekład dowolny" jest rewelacyjna zarówno pod względem ukazanej fabuły, stylu pisania oraz dostarczenia tylu skrajnych emocji. Do jej przeczytania zachęcił mnie głównie jej tytuł, po którym nie wiadomo, czego można się tak naprawdę spodziewać. Książka skłania do refleksji, wywołuje niesamowite wrażenia, a przede wszystkim uświadamia, że czasami szczęście i miłość są na wyciągnięcie ręki. Jestem pod wielkim wrażeniem tej powieści i na pewno sięgnę po kolejne książki autorki.


Tytuł : "Przekład dowolny"
Autor : Hanna Cygler
Wydawnictwo : Rebis
Rok wydania : 2016
Oprawa : miękka
Ilość stron : 320


Serdecznie polecam !


  Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Rebis.